90-latka szła ruchliwą DK45
Ta historia mogła się skończyć tragedią. 90-latka szła ruchliwą drogą. Zauważyli ją policjanci z wydziału ruchu drogowego i udzielili pomocy. Rodzina kobiety, gdy zgłosiła jej zaginięcie, nie musiała już jej szukać.
W miniony czwartek policjanci z wydziału ruchu drogowego podczas służby w Rudniku zauważyli starszą kobietę, która szła drogą krajową nr 45. Mundurowi zatrzymali się, zjechali na pobocze, uruchomili sygnały świetlne i zaczęli rozmawiać z kobietą. Seniorka powiedziała policjantom, że idzie do syna na pole. Bardzo to ich zaniepokoiło, ponieważ była to spora trasa do pokonania. Gdy policjantka rozmawiała z kobietą, policjant usłyszał, że dyżurny informuje o zgłoszeniu zaginięcia starszej kobiety. Okazało się, że chodzi właśnie o 90-latkę, która była w tym momencie już z policjantami. Kobieta wyszła z domu godzinę wcześniej, a rodzina zaczęła się niepokoić i zgłosiła jej zaginięcie. Dzięki czujności mundurowych seniorka bezpiecznie wróciła do rodziny.
(red)