Jaką szkołę wybrać po ósmej klasie? Podpowiedzią jest Festiwal Perspektyw. W tym roku odbył się po raz dziesiąty
Od 9 do 13 w hali widowiskowo-sportowej OSiR gościła młodzież z ostatnich klas szkół podstawowych z powiatu raciborskiego.
23 października spotkali się ze starszym koleżeństwem, które uczy się w szkołach średnich. Pod jednym dachem można było zapoznać się z ofertą placówek kształcących przyszłych zawodowców.
Wydawnictwo Nowiny organizuje Festiwal Perspektyw już od 10 lat, więc tegoroczna-jubileuszowa edycja była okazją do świętowania. Oczywiście z tortem.
Festiwal wrócił do swych korzeni
– Ta impreza jest najlepsza w Polsce – nie ma wątpliwości starosta raciborski Grzegorz Swoboda. Wie, co mówi, bo za jego kadencji Powiat Raciborski trzykrotnie był nagradzany przez Związek Powiatów Polskich jako najlepszy w kraju. Swoboda sam jest absolwentem szkoły powiatowej – Budowlanki-Gastronomika.
Uważa raciborską ofertę edukacyjną za bardzo atrakcyjną, dającą przyszłym absolwentom klas ósmych szerokie możliwości wyboru. Gratulował na Festiwalu prezesowi Wydawnictwa Nowiny – Arkadiuszowi Gruchotowi. Chwalił pomysł i wytrwałość, bo projekt przetrwał 10 edycji mimo pandemii, w której trzeba było stosować formułę zdalną.
Po dłuższej przerwie Festiwal wrócił w tym roku do hali OSiR, kojarzonej też przez raciborzan jako Arena Rafako. To jego kolebka, tu wszystko się zaczęło. Dyrektor OSiR Paweł Król zaznaczył, że obiekt nie służy wyłącznie rywalizacji sportowej, ale w miarę potrzeb potrafi zmienić się w centrum festiwalowe. Pandemia wygoniła tę imprezę do cyberprzestrzeni (gdzie również cieszyła się wzięciem), a kiedy można było organizować takie wydarzenia, kolejna edycja trafiła do Powiatowego Centrum Sportu. Do szkół średnich wybierał się wtedy tzw. rocznik zerowy, wyjątkowo mało liczny.
Szkoły kształcą we wszystkim, o czym tylko się pomarzy
W hali sportowej zmieścili się wszyscy w takim formacie, o jakim zamarzyli. Budowlankę promowały m.in. przyszłe stylistki, a na stoisku szkoły prezentowano też kulinarne pyszności i chemiczne doświadczenia.
Z dyrektorem CKZiU nr 1 Jackiem Kąskiem rozmawialiśmy o tak bogatym wachlarzu opcji edukacyjnych w ofercie, że trudno byłoby streścić je w jednej, prostej nazwie mówiącej wszystko. „Budowlanka” jest wielofunkcyjna. Podobnie jak Ekonomik (obok księgowych kształci np. mundurowych oraz specjalistów od reklamy) czy Mechanik (pokazał na stoiskach np. rower spalinowy wymyślony i użytkowany przez ucznia oraz ledową lampę, która jest globusem na miarę XXI wieku). Szef „Ekonomika” Jacek Pierzchała mówił Nowinom o renomie szkoły na rynku rachunkowości, ale i śmiałych perspektywach dzięki kierunkom dostosowanym do potrzeb pracodawców. Dyrektor „Mechanika” Sławomir Janowski cieszył się, że placówkę nazywa się politechniką, a nawet Oksfordem nad Odrą. Swoją zawodową karierę związał z tą szkołą i przeżył w niej rewolucyjne wręcz zmiany, jeśli chodzi o kształcenie przyszłych fachowców.
Do liceum też można wybrać się po naukę zawodu, bo w ZSO nr 1 przy Kasprowicza mieści się Liceum Sztuk Plastycznych. Dyrektor Marzena Kacprowicz podkreśla, że z roku na rok rośnie nabór do LSP, a wyniki matur w tej placówce są coraz lepsze. Powiat postawił też na promocję swojej szkoły specjalnej – w ZSS przysposabiają do zawodu. – Zawarliśmy niedawno umowę o współpracy z firmą Koltech. W wielu przedsiębiorstwach w powiecie podejmują prace nasi wychowankowie. U nas nauka to nie tylko kwalifikacje, ale po prostu umiejętności przydatne w życiu – mówiła nam Agata Wieczorek z Zespołu Szkół Specjalnych. Na wydarzeniu obecny był także szef ZSS Rafał Lazar.
Innowacyjny, wręcz szalony pomysł
Prezes Nowin – Arkadniusz Gruchot wspominając, jak przed ponad dekadą zaproponował przedsięwzięcie w starostwie, to jawiło się ono jako mocno innowacyjne, wręcz szalone. Owoce, które przyniosło, są dziś powodem dumy Powiatu. W szkołach samorządowych w Raciborzu znajdziemy co roku 20% uczniów spoza ziemi raciborskiej. Doceniają jakość kształcenia, korzystają z dogodnych połączeń autobusowych raciborskiego PKS (spółki podległej Powiatowi). Marek Kurpis etatowy członek zarządu Powiatu Raciborskiego, który nadzoruje w nim oświatę, zaznacza, że to efekt kompleksowych działań samorządu. Ważną rolę odgrywa w nich referat edukacji kierowany przez kierownik Ewę Bohr-Cyfkę.
Festiwalowi przyglądały się przedstawicielki Śląskiego Kuratorium Oświaty – Elżbieta Włodarczyk i Agnieszka Janiszewska-Podgórny. Były pod wrażeniem dokonań młodzieży, która wciela się w rolę ambasadorów swej szkoły. Toczyły ożywione rozmowy z opiekunami młodzieży, oprowadzał ich m.in. wicedyrektor Mechanika – Mirosław Uliczka. Festiwal z Raciborza może być wzorem dla innych samorządów, które odczuwają w swoich placówkach skutki niżu demograficznego.
Nowiny i sponsorzy rozdali młodzieży parę upominków. Można je było zdobyć w konkursie, który promował stoiska festiwalowe. Na każdym z nich była litera potrzebna do wypełnienia specjalnej krzyżówki z hasłem. Było ono życzeniem urodzinowym dla festiwalu, aby trwał 100 lat. Pojawił się także tort przygotowany przez Piekarnię i Cukiernię Na Rynku z Kuźni Raciborskiej. Tam praktykują przyszłe adeptki sztuki cukierniczej, uczennice CKZiU nr 1.
Na imprezie nie zabrakło przedstawicieli: Cechu Rzemiosł Różnych z jego szefową Iwoną Piechulą; Zakładu Doskonalenia Zawodowego z dyrektor Aleksandrą Stępień i Raciborskiej Izby Gospodarczej, którą reprezentował właściciel firmy Staltech Janusz Lewandowski.
(ma.w)