Uchwała zamiast jednoczyć radnych, poróżniła ich. Nędza apeluje do marszałka Saługi o remont dróg
Radni Nędzy uchwałą zobowiązali wójta Leszka Pietrasza do przesłania dwóch uchwał marszałkowi województwa śląskiego, Wojciechowi Sałudze, w sprawie remontu dwóch dróg wojewódzkich – 922 i 915. W trakcie obrad pojawił się jednak wniosek radnej Anny Cieślik, który modyfikował wcześniej przygotowaną uchwałę. Oponował temu radny Franciszek Marcol, inicjator wystosowania apeli dotyczących tych dróg, argumentując, że poprawka może działać na niekorzyść gminy. Zmianę ostatecznie podano pod głosowanie. – Ja nie głosuję, bo to narusza procedowanie uchwał – obruszył się radny Marcol.
Podczas nadzwyczajnej sesji, która miała miejsce w czwartek, 17 października, poruszono kwestię radnego Franciszka Marcola, który zachęcał swoich kolegów do wystosowania apeli dotyczących dwóch dróg wojewódzkich – jednej, o której remoncie mówi się już od kilku lat, oraz drugiej, która od lat stanowi problem, a nadzieję na jej remont wiążą z budową nowego mostu nad Odrą, który po latach połączy dwie gminy – Nędzę i Rudnik.
O co zaapelowano?
Apele przyjęto dwoma uchwałami, zobowiązując wójta Leszka Pietrasza do przekazania ich marszałkowi województwa śląskiego, Wojciechowi Sałudzie. Co w nich napisano?
W pierwszej uchwale radni zwracają uwagę na potrzebę remontu drogi wojewódzkiej nr 922 w ciągu ulicy Jana Pawła II oraz na instalację sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych w pobliżu kościoła Matki Bożej Różańcowej w Nędzy. Apelują również o zamontowanie radarowego wyświetlacza prędkości przed Szkołą Podstawową w Nędzy. Podkreślają, że remont drogi został uwzględniony w planie remontów, a dokumentacja techniczna na jego realizację jest już opracowana. Niemniej jednak, jak zaznaczają, dotychczas nie podjęto konkretnych działań w tej sprawie.
– Zwiększony ruch w związku z objazdem spowodowanym remontem drogi powiatowej w Turzu powoduje dodatkowe obciążenie komunikacyjne tej drogi, która stanowi główną ulice przebiegającą przez Nędzę – napisano w uzasadnieniu uchwały. – Ponadto skrzyżowanie dróg wojewódzkich na wysokości kościoła w Nędzy – niebezpieczne przejście dla pieszych udających się do kościoła oraz dzieci zmierzających do szkoły oraz mieszkańców robiących zakupy w pobliskich sklepach stwarza i często doprowadza do niebezpiecznych sytuacji na tej drodze – dodano.
W przypadku drogi wojewódzkiej nr 915 radni postulują wpisanie tej inwestycji do planu inwestycyjnego dróg wojewódzkich, polegającej na kompleksowym remoncie, obejmującym nową podbudowę oraz naprawę całej infrastruktury drogi: kanalizacji deszczowej, przebudowę chodnika oraz budowę nowego chodnika. W uzasadnieniu uchwały napisano, że inwestycja ta powinna objąć odcinek od zjazdu z wiaduktu w miejscowości Nędza do drogi wojewódzkiej nr 919 w miejscowości Racibórz. – Kompleksowy remont tej drogi powinien zostać zrealizowany w związku z budową mostu nad rzeką Odrą – podkreślają rajcy z Nędzy.
W obu przypadkach realizacja tych inwestycji jest w ocenie Rady Gminy Nędza priorytetowa.
Wniosek z sesji
Przed przegłosowaniem apeli wpłynął wniosek złożony przez wiceprzewodniczącą rady, Annę Cieślik, poparty podpisami innych radnych. Argumentowała ona uwzględnienie w apelu dotyczącym drogi wojewódzkiej nr 922 instalacji sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych w pobliżu kościoła Matki Bożej Różańcowej w Nędzy oraz zamontowania radarowego wyświetlacza prędkości przed Szkołą Podstawową w Nędzy. Powołując się na pozytywną opinię Powiatowej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku w Raciborzu, podkreśliła, że wniosek ma na celu poprawę bezpieczeństwa zarówno pieszych, jak i kierowców.
Przed głosowaniem wniosku zastrzeżenia zgłosił radny Franciszek Marcol, który zauważył, że jeśli w projekcie remontowym tej drogi nie uwzględniono proponowanych inwestycji, marszałek może opóźnić remont, aby dodać wnioskowane elementy do projektu. Sekretarz Krystian Dolipski sugerował, aby zmienić jedynie uzasadnienie uchwały, a nie dokładać dodatkowy paragraf, jak proponowała radna. W podobnym tonie wypowiadała się również skarbnik Katarzyna Paszenda.
Wniosek został poddany pod głosowanie i przeszedł, uzyskując pięć głosów za przy jednym głosie przeciwnym. Pozostali radni wstrzymali się od głosu lub nie byli obecni na obradach. Przewodnicząca Edyta Szajt ogłosiła przerwę w celu wprowadzenia modyfikacji do uchwały. Radny Marcol zapytał, czy w trakcie nadzwyczajnej sesji, której wnioskodawcą był wójt Pietrasz, można składać nowe wnioski. Odpowiedź brzmiała, że ponieważ wójt nie zgłosił sprzeciwu, jest to możliwe. Marcol dodał, że również wójt nie zgodził się z nowym wnioskiem. Przyznał, iż przyjął do wiadomości, że wniosek radnej został zaakceptowany, jednak nie zamierza modyfikować apelu, którego był autorem. Szajt odparła, że będzie musiała uzupełnić ten dokument.
Po wznowieniu obrad podjęto ostateczną decyzję o rezygnacji z dodawania nowego paragrafu do uchwały w sprawie elementów wnioskowanych przez radną. Zamiast tego zmodyfikowano wcześniejszy paragraf, uwzględniając postulowane elementy. Następnie, podczas głosowania, najpierw omówiono apel dotyczący drogi wojewódzkiej nr 915, który został przyjęty jednogłośnie.
W drugim głosowaniu rozpatrzono kwestię drogi wojewódzkiej nr 922. Radny Marcol zauważył, że wniosek to jedno, a do głosowania powinny zostać poddane dwie uchwały – jedna bez poprawki, a druga z poprawką wniesioną przez radną Cieślik. Argumentował, że ta z większą liczbą głosów zostanie przyjęta. Przewodnicząca oraz radca prawny odparli jednak, że wniosek został już przegłosowany, a następnie zmieniono treść uchwały. Ostatecznie poddano pod głosowanie uchwałę z zmianą.
Radny Marcol zapowiedział, że nie zagłosuje. – Ja nie głosuję, bo to narusza procedowanie uchwał. Na sesjach nadzwyczajnych nie wprowadza się wnioskami żadnych zmian – mówił. Radca prawny odpowiedział, że jeśli jest zgoda organizatora sesji, można wprowadzać zmiany. Spośród obecnych 6 radnych zagłosowało „za”, 1 był „przeciw”, a 3 osoby się wstrzymały.
(mad)