Dzięki hojności
Głównym pomysłodawcą przedsięwzięcia jest ks. Mariusz Pacwa. To on, już pięć lat temu, w Jastrzębiu Zdroju stworzył, wraz z młodzieżą, podobne miejsce spotkań, duchowej formacji, a także rozrywki. Swój pomysł przeniósł również na grunt wodzisławski. Myśl o powstaniu klubu krążyła w jego głowie już z chwilą pojawienia się w parafii św. Herberta, dwa lata temu. Najpierw było żmudne zabieganie o środki finansowe, a dopiero potem rozpoczęto realizację pomysłu. Intensywne prace remontowe, rozpoczęto we wrześniu i trwały cztery miesiące. Część funduszy pochodziła z festynów organizowanych przez młodzież należącą do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. To jednak, w porównaniu z kosztem inwestycji, stanowiło kroplę w morzu potrzeb, dlatego też jej powodzenie było możliwe dzięki hojności prywatnych sponsorów.
To dzięki nim możemy spotykać się w tym miejscu, obcować ze sobą, rozwijać własną osobowość, a także korzystać z możliwości, jakie daje nam nowoczesna technologia Internetu. Wielu z nich prosiło o zachowanie anonimowości, nie chcieli nagłaśniać sprawy i robić z siebie bohaterów. Zdarzało się również, że pracownicy niektórych firm, bezpłatnie świadczyli swoje usługi. To było bardzo ważne, ponieważ dużą część kosztów musielibyśmy przeznaczyć na opłacenie wykonawców. Niewiele znajdujących się tutaj elementów wyposażenia zakupiliśmy sami, najczęściej był to dar pojedynczych osób lub firm. Należy jednak podkreślić, że inicjatywa, o której mowa spotkała się, mimo początkowych obaw, z wielką przychylnością i aprobatą ks. dziekana Jana Ficka. Jemu i wszystkim ludziom dobrej woli serdecznie dziękuję za wsparcie naszych starań - mówi ks. M. Pacwa.
Klub powstał w pomieszczeniu po byłej stolarni, dlatego też trzeba było włożyć wiele wysiłku tak, aby doprowadzić go do stanu obecnego. Jego uroczyste poświęcenie nastąpiło 15 grudnia ubiegłego roku podczas Dnia Skupienia KSM Archidiecezji Katowickiej, zorganizowanego w tutejszej parafii.
Początkowo nie było mowy o Internecie, jednak, gdy na probostwie zainstalowano stałe łącze, ksiądz Mariusz postanowił nie zmarnować wspaniałej okazji i zakupił cztery komputery. Najważniejsza jest możliwość wzbogacenia siebie poprzez spotkania z przyjaciółmi. Nie każdy ma taką możliwość, dlatego to doceniam. Nie bez znaczenia jest również rozrywka, jednak powinna, jak mi się wydaje, być jedynie dodatkiem - twierdzi Aleksandra Żmijewska, członkini wodzisławskiego KSM. Do Stowarzyszenia należy również Tomasz Przydatek, jego zdaniem opłacało się. Starania nie poszły na marne i dzisiaj może z zadowoleniem obserwować efekty wspólnej pracy. Oczywiście w klubie obowiązuje twardy regulamin. Nie ma mowy o spożywaniu napojów wyskokowych ani paleniu papierosów, nie mówiąc już o innych używkach. Musi być porządek, mówi ks. M. Pacwa, dlatego też prowadzone będą dyżury porządkowe tak, aby młodzież mogła jak najdłużej cieszyć się tym miejscem. Kawiarenka przeznaczona jest dla młodzieży zrzeszonej w KSM oraz innych grupach działających przy parafii. Czynna będzie pięć godzin dziennie oprócz poniedziałku. To jednak nie koniec pomysłów i wspólnych inicjatyw. Należy jeszcze wyremontować korytarz, a plan dalszego działania przewiduje również stworzenie w tym miejscu siłowni.
Rafał Jabłoński