Nie przesadzajcie starych drzew!
Pomimo zapewnień ze strony wiceprezydenta Rybnika J. Frelicha, że podstawówka pozostanie, a gimnazjum wyprowadzone zostanie na okres dwóch lat co udokumentowane jest w „Raporcie o reorganizacji sieci szkół Miasta Rybnika", opracowanego przez: mgr inż. Jana Bochenka i mgr Lucjana Rudnickiego z sierpnia 2000 r. jak i innych jeszcze dokumentach zdobytych przez rodziców. Stało się inaczej ponieważ poza plecami rodziców zlikwidowano szkołę która przez prawie sto lat była gospodarzem w budynku przy ul. Sportowej 52. Gimnazjum wprowadzono tam uchwałą Rady Miasta Rybnika z dnia 1 marca 1999 roku i miało funkcjonować do 31 sierpnia 2001 r. - było więc gościem w SP 23. Z całym szacunkiem dla rangi Gimnazjum nr 12 zauważamy, że gospodarz został z „wdzięczności" wyrzucony przez gościa, co zaprzecza normom etycznym i zasadom grzeczności. Dlatego może lepiej Urząd Miasta Rybnika uszanowałby wolę rodziców i zasady współżycia społecznego zamiast tłumaczyć się górnolotnymi i nieżyciowymi ideami reformy oświaty, że nie można utworzyć w budynku przy ul. Sportowej 52 Zespołu Szkół w skład którego wchodziłaby SP nr 23 i Gimnazjum nr 12, bądź funkcjonująca oddzielnie w tym budynku. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Rybnika o likwidacji SP 23 oraz wcześniejszymi zapewnieniami, dzieci miały zostać przeniesione całymi klasami wraz z nauczycielami do SP 26 w Niewiadomiu. Na takich zasadach Śląskie Kuratorium Oświaty w Katowicach zaopiniowało pozytywnie decyzję o likwidacji tej placówki. Przejęcie około 300 uczniów ze zlikwidowanej SP 23 było fizycznie niemożliwe, gdyż budynek Zespołu Szkolno - Przedszkolnego (była SP 26) nie pomieściłby tak dużej ilości dzieci. Rodzice obawiając się pogorszenia warunków nauki i bezpieczeństwa dzieci zapisali je do różnych szkół między innymi do SP 3 w Radoszowach w sąsiedniej gminie. Wysłane przez SP 23 na polecenie władz miejskich i oświatowych w dn. 22.02.2001 r. zawiadomienia z zapytaniem o wybór szkoły oraz informacje w kościele i na tablicy ogłoszeń o zapisach w ściśle określonym terminie (do końca marca) spowodowały, że rodzice obawiając się nie przyjęcia dzieci do żadnej szkoły dokonali zapisów pod warunkiem, że gdy dalej będzie funkcjonować SP 23 - dzieci wrócą z powrotem. Przejście około 200 uczniów zasłużonej dla Rybnika i lokalnej społeczności szkoły uratowało SP 3 w Radoszowach mającą ulec likwidacji z powodu zbyt małej liczby dzieci (istnieją na to dowody). Stało się to kosztem dzieci z niewiadomskiej szkoły, która była szkołą środowiskową, gdyż od pokoleń uczęszczały do niej dzieci z Niewiadomia, Beaty, Buzowic i Radoszów, które były doskonale zintegrowane, a szkoła zapewniała im bardzo dobre warunki edukacyjne oraz realizację zainteresowań. Pracujący tam nauczyciele byli nie tylko bardzo dobrymi pedagogami, ale znali środowisko służyli radą i pomocą, co stwarzało atmosferę rodzinnego ciepła, poczucie bezpieczeństwa i zaufania. Odkąd sięgamy pamięcią w SP 23 organizowano biesiady śląskie, festyny, zabawy, występy dzieci z różnych okazji i świąt, które przyczyniały się do szerzenia się śląskiej kultury oraz integracji społeczeństwa. Gościli tu znani ludzie kultury jak np. Marek Szołtysek oraz pisarze w ramach Dni Literatury. Robiono to z myślą o wszystkich rodzicach i dzieciach, dlatego pozostanie to na zawsze w naszym sercu i pamięci. Obecnie szkoły nie mogą być szkołami środowiskowymi ze względu na znaczną odległość od miejsca zamieszkania. Jak czują się dzieci wyrzucone ze swojej szkoły, rozbite, pozbawione kontaktu z dotychczasowymi nauczycielkami oraz rodzice, których postawiono przed faktem dokonanym, zmieniając dotychczasowy obwód szkoły włączając rydułtowskie ulice należące do 1999 r. do obwodu SP 23 w obwód SP 3 w Radoszowach, a tym samym pominięcie w danych statystycznych dzieci z Radoszów (1/3 wszystkich uczniów SP 23 - około 100) przez Wydział Edukacji Urzędu Miasta Rybnika do Delegatury Śląskiego Kuratorium Oświaty w Rybniku, stwarzając sztuczny niż demograficzny poprzez zaniżenie liczby uczniów, będący argumentem przemawiającym za likwidacją SP 23 na korzyść innych szkół. Głównie SP 26 w Niewiadomiu i SP nr 3 w Radoszowach.
Referendum, które przeprowadzone być powinno przed podjęciem uchwały o zmianie obwodów szkół, odpowiedziałoby na pytanie, do której szkoły chcemy posłać swoje dzieci.
Pozostały więc szkoły: SP 3 w Radoszowach i SP 26 w Niewiadomiu, uratowane przez nasze dzieci, które potraktowano jako „towar" do ich zapełnienia, niszcząc „szczęśliwy kraj lat dziecinnych", ale nasze korzenie pozostaną związane z odebraną szkołą, bo nie wszystko można zniszczyć i zamienić na pieniądze.
Każda szkoła jest dla rodziców i lokalnej społeczności częścią „małej Ojczyzny", ale nie można budować trwałych wartości niszcząc dorobek pokoleń, burząc inną „małą Ojczyznę".
Protest rodziców trwać będzie do jej powrotu, a my zrobimy wszystko, żeby tak się stało!
Przedstawiciele Stowarzyszenia pod nazwą Komitet Powołania Zespołu Szkół i byłego Komitetu Rodzicielskiego przy Szkole Podstawowej nr 23 w Niewiadomiu oraz Przedstawiciele rodziców należących do Śląskiego Porozumienia Międzyszkolnych Rad Rodziców w Katowicach.
P.S. Nazwiska do wiadomości Redakcji.