Wielki mały Dudek
Gospodarze prezentowali ciekawszą piłkę od początku spotkania. Już w 5 minucie Artur Andruszczak dostał znakomite podanie ze środka pola od Sadzawickiego, pociągnął kilka metrów, ale wdał się w drybling z Marcinem Bębnem i piłka wylądowała poza linią boiska. 5 minut później na bramkę Tkocza strzelał Sibik, ale jego strzał nie mógł zaskoczyć golkipera gospodarzy.
Na dobre mecz rozpoczął się po dwóch kwadransach gry. W 39 minucie spotkania wodzisławianie zdobywają bramkę na 1:0. Marek Saganowski znakomicie zagrał z prawej strony do Sosina, a ten pięknym szczupakiem pokonał Jarosława Tkocza. Ale to wszystko na co było stać Odrę w tym spotkaniu. Już po kilku minutach wyrównał po zmieszaniu podbramkowym Artur Andruszczak.
Po zmianie stron nadal dominowali gospodarze. Swą przewagę potwierdzili w 60 minucie spotkania. Marek Kubisz wrzucił w pole karne w rzutu wolnego, Świerczewski wyłożył pił-kę wzdłuż linii bramkowej, a formalności dopełnił wyśmienicie spisujący się w tym meczu Krzysztof Gajtkowski, który wygrał pojedynek główkowy ze znacznie wyższym od siebie Dariuszem Dudkiem.
Rozmowa z Arturem Kościukiem po zakończeniu spotkania
Nowiny Wodzisławskie: Odra ten mecz przegrała, czy GKS go wygrał?
Artur Kościuk: Myślę, że Odra przegrała. Straciliśmy bramki po ewidentnych błędach w obronie. Drużyna, która chce się liczyć w walce o puchary nie może popełniać takich dziecinnych błędów.
NW: Decydujący moment tego spotkania?
AK: Myślę, że zwycięska bramka dla GKS-u była takim momentem. Fatalny błąd w obronie podciął nam skrzydła i już nic nie dało się tu zrobić. Ale po pierwszej straconej bramce wkradła się nonszalancja w naszą grę.
Powiedział po meczu:
Krzysztof Gajtkowski: Rywal był bardzo trudny. Myślę, że zadecydowała bramka na 1:1. Gdybyśmy do szatni schodzili z wynikiem 0:1, to po przerwie byłoby bardzo ciężko.
GKS Katowice - Odra Wodzisław 2:1 (1:1)
Bramki: dla GKS - Artur Andruszczak (42), Krzysztof Gajtkowski (61); dla Odry - Łukasz Sosin (39).
Żółte kartki: Marcin Janus, Mariusz Muszalik, Artur Andruszczak (GKS), Piotr Sowisz, Paweł Sibik (Odra).
Sędziował: Antoni Fijarczyk (Stalowa Wola).
Widzów: 2 500.
GKS: Tkocz - Janus, Świerczewski, Sznaucner - Andruszczak, Widuch, Kubisz, Muszalik (55-Kowalczyk), Sadzawicki - Gajtkowski (90-Oberaj), Bała (90-Giesa).
Odra: Bęben - Sowisz, Kościuk, Dudek - Jakubowski, Malinowski, Sibik, Górski, Janeczko (52-Rocki) - Sosin (72-Chałbiński), Saganowski.
Marcin Macha