Wyeliminowali Avię
W tej sytuacji władze klubu postanowiły, że Rusek i Wika pojadą jednak do Olsztyna. Trener Zbigniew Błaszczak miał więc do dyspozycji tylko ośmiu zawodników - kontuzjowani są Grygiel i Kurdziel. Pole manewru nie było zbyt wielkie - trener rozważał dwa warianty ustawienia i wybrał taki, w którym Zdzisław Jabłoński gra na libero a w rezerwie pozostaje Jarosław Macionczyk. Mimo tak trudnej sytuacji radlińscy siatkarze już po jednym meczu w Świdniku mogli się cieszyć z awansu do kolejnej rundy play-off. Po ciężkiej, pięciosetowej walce pokonali Avię, która została ukarana za chęć wykorzystania trudnej sytuacji przeciwnika. Zgodnie zresztą z obietnicą, trenera Błaszczaka, który zdenerwowany postawą świdnickich działaczy stwierdził: „I tak was pokonamy."
Pierwszego seta górnicy wygrali do 20, jednak w następnej partii obraz gry diametralnie się zmienił. Nasi zawodnicy mieli kłopoty z odbiorem silnej zagrywki rywali i nie potrafili odpowiednio poukładać gry. W trzecim secie początkowo trwała wyrównana walka, jednak w pewnym momencie gospodarzom udało się odskoczyć nawet na 19:11. Trener Błaszczak zdecydował się na zmianę rozgrywającego - Dariusza Luksa zastąpił Macionczyk. Okazało się to dobrym pociągnięciem. Radlinianie, uporządkowali grę, zaczęli odrabiać straty i nawiązali wyrównaną walkę z Avią, która jednak wygrała tego seta. W czwartej partii odnalazł się Grzegorz Kosatka, który zagrał dobrze i górnicy doprowadzili do wyrównania stanu meczu. O wyniku zadecydował więc tie-break. Nasi siatkarze uzyskali 2-3 punktową przewagę, której już nie oddali do końca. Wygrali trzeci z rzędu mecz w play-offach kwalifikując się tym samym do dalszych gier o awans do ekstraklasy. Ich przeciwnikiem będzie BBTS Bielsko-Biała, który nieoczekiwanie - startując z ósmej pozycji - pokonał liderujący po części zasadniczej sezonu zespół Kazimierza Płomienia Sosnowiec.
Wykonaliśmy już plan jaki zakładałem przed rozpoczęciem sezonu - miejsce w pierwszej czwórce i wygranie pierwszej rundy play-off - cieszy się trener Zbigniew Błaszczak. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia i chcielibyśmy włączyć się do walki o awans do serii A. Bielsko jest zespołem, z którym można wygrać, nie możemy popełniać takich błędów jak Sosnowiec. To młody i waleczny zespół, w rywalizacji z „Kazikami" nie mieli nic do stracenia i wykorzystali słabą dyspozycję tej drużyny.
Dwa pierwsze mecze Górnik zagra u siebie już w najbliższy weekend - w sobotę o godz. 17.00 a w niedzielę o 11.00. Rewanże w Bielsku odbędą się już po świętach.
Avia Świdnik - Górnik Radlin 2:3 (20:25, 25:18, 25:20, 24:26, 13:15). Górnik: Luks, Wojczuk, Terlecki, Kosatka, Fijoł, Krymarys - Jabłoński (libero), Macionczyk.
(jak)