Nieprzeciętny przeciętny
Historia to jego wielka pasja, a dom jego pełen jest wycinków, starych kronik i archiwalnych notatek. To niewątpliwie człowiek z pasją, nawet kilkoma, zależało nam więc by taką osobowość pokazać uczniom naszego gimnazjum. Prawdą jest bowiem, że dzieci wiedzą jakie zamiłowania ma ten czy inny aktor lub piosenkarz, a nigdy nie słyszały o pasjonacie zza miedzy - tłumaczy dyrektor Gimnazjum w Czyżowicach Stefania Rodak.
Uczniowie zaprosili więc na spot-kanie Piotra Pawlicę, by opowiedział o swych zamiłowaniach, przygodzie z historią, która stała się jego drogą życia. Wszystko to w ramach realizowanego w szkole programu „Czyżowianie". To już kolejne spotkanie uczniów z ciekawymi osobowościami, pochodzącymi z tej miejscowości.
Uczniowie także sami chcieli pochwalić się swymi zbiorami, pasjami a te były fascynujące.
Krystian Boczkowski i Łukasz Maciączyk należą do Klubu Spid z Gorzyc. Skoki na linie to ich największa pasja. Darina Rzępała i Marcin Wuwer zakochani są w kamieniach, minerałach i zielarstwie. Marcin Reś już cztery lata zbiera huby z drzew. Ma już ich ponad setkę. Danuta Marcol kolekcjonuje teksty piosenek, Danuta Wawrzyczny pocztówki, Marysia Wiecha flakoniki po perfumach. Asia Pyrchała od czterech lat interesuje się filatelistyką, podobnie jak Paweł Snoch, Sławomir Szydlik, Marek Kacprzak. Jarek Kwaśnica i Dobromir Mędrala z zamiłowaniem kolekcjonują starą ceramikę, monety i znaczki. Michał Krótki, Michał Duźniak, Rafał Sielski i Robert Szczęsny to miłośnicy motoryzacji i numizmatyki a Łukasz Sitek gier karcianych Magic Gathering. Nie zabrakło też harcerek: Basi Jodłowiec i Krysi Boreckiej. Pasje uczniów niezwykle zainteresowały głównego bohatera spotkania.
Moje zainteresowania również zaczęły rozwijać się w szkole. Wielką zasługę w wszczepieniu mi bakcyla zamiłowania do „małej ojczyzny" ma mój były dyrektor Woźniak. To on wymagał od nas podstawowych wiadomości o małych Czyżowicach, co wtedy było jeszcze nie do pomyślenia. Dużo mam też do zawdzięczenia ojcu, który w późniejszych latach przekazywał mi wiele cennych informacji, zwłaszcza o czasach wojennych - wspominał pan Piotr. W ósmej klasie pojawił się problem gdzie mam dalej pójść. Bardzo chciałem iść na leśnictwo, ale tam przyjmowali tylko bardzo zdolnych uczniów, a ja byłem przeciętniakiem, potem myślałem o mechaniku, ale mama stwierdziła, że całe życie w smarach będę siedział.
Jak widać jednak nawet przeciętniak może, dzięki pasjom, daleko w życiu dojść.
No i proszę nawet do szkół mnie dziś zapraszają - żartował pan Piotr. Będąc w waszym wieku interesowałem się bardzo wędrowaniem, podróżami po okolicy.
Jego wielkim marzeniem jest wydanie historii Czyżowic. Twierdzi jednak, że musi z tym trochę poczekać, bo ciągle pojawiają się nowe materiały. Przygotowane do wydania są już natomiast „Krzyże i kapliczki Czyżowic" oraz „Krzyże i kapliczki Gorzyc".
W jego zbiorach znajduje się także wiele pięknie oprawionych kserokopii starych kronik. W poszukiwaniu materiałów do kolejnych artykułów napotykał wiele takich starych opisów. Obok żadnego nie mógł przejść obojętnie, dlatego zbiory jego liczą już kilkadziesiąt takich starych tomów. Kopalnią wiedzy była dla niego „Kronika OSP w Czyżowicach" i „Kronika Parafialna".
Obecnie intensywnie realizuje projekt drogi rowerowej po tzw. Szwajcarii Czyżowickiej.
Marzę by w niedzielne popołudnie mieszkańcy mogli pospacerować lub przejechać się rowerem od leśniczówki po skrzyżowanie z Osinami. To ok. 2,5 km - tłumaczy.
Razem z dyrektor gimnazjum Stefanią Rodak realizuje również pomysł przyszkolnego skansenu.
Już mamy jeden element, dołową kolejkę z nieistniejącej już KWK „1 Maja". Chcemy tu jeszcze dołożyć brony, które obecnie są już w konserwacji i trzy pługi. Chcemy też złożyć miniaturę młyna wodnego - mówi S. Rodak. Współpraca z takim pasjonatem jak pan Piotr to wielka przyjemność.
Aleksandra
Matuszczyk - Kotulska