Tatarska „Laba”
Ta impreza zainaugurowała obchody 700-lecia Mszany. Rozpoczęto je uroczystą sesją Rady Gminy oraz mszą św. Z okazji jubileuszu wybite zostały pamiątkowe medale, które wręczono mieszkańcom, mającym ukończone 90 lat życia oraz seniorom poszczególnych gałęzi rodu. Potem rozpoczął się zjazd rodziny Tatarczyków. Zgodnie z legendą o powstaniu Mszany w tej wsi osiedliło się wielu Tatarów, którzy oblegali w XIII w. Wodzisław. Gdy nie udało im się zdobyć miasta, część tatarskich wojowników postanowiła nie wracać na wschód, lecz pozostać na Śląsku. Stąd właśnie nazwisko Tatarczyk jest w Mszanie najbardziej popularne.
Tatarczykowie - podobnie jak ród Gąsieniców z Zakopanego - dzielą się na wiele gałęzi. I Każda z nich prezentowała się podczas tej imprezy. Przedstawiciele poszczególnych gałęzi Tatarczyków startowali też w różnych konkurencjach - jak np. ujeżdżanie nadmuchiwanego byka. Przedstawienie na temat powstania Mszany zaprezentowały dzieci z miejscowej szkoły. Odbywały się też pokazy walk rycerskich. Publiczność swoimi występami w gwarze bawili też uczniowie z Połomi - Daniel Sobik i Dominika Rzepiszczak.
Niezbyt udany był start gospodarzy w konkurencji bicia piany. Rywalizowali przedstawiciele wszystkich ośmiu miejscowości biorących udział w tegorocznej „Labie”. Zużyto około 100 jaj, każdy zawodnik bił pianę „na dwie ręce”. Widać mieszkańcy Mszany lubią raczej konkrety, przysłowiowego „bicia piany” unikają i na tym polu ustąpili konkurentom.
Impreza była bardzo udana, zgromadziła tłumy mieszkańców gminy a także gości spoza jej granic. Wieczorem bawił wszystkich Mirosław Jędrowski z zespołem, a na zakończenie rozpoczęła się zabawa, do której przygrywał czeski zespół. Piękny, pogodny dzień zakończył się jednak ulewą, która przyspieszyła koniec tańców.
(jak)