Korowód z jaskiniowcami
Poszczególne pojazdy w korowodzie były bardzo pomysłowo i dowcipnie przystrojone, wzbudzając często śmiech wśród mieszkańców gminy, zgromadzonych przy drogach. Już z daleka dawali o sobie znać pracownicy Wiejskiego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mszanie. Wszyscy poprzebierani byli za jaskiniowców i swój udział w korowodzie zaznaczali m.in. poprzez uderzanie maczugami. Także po zakończeniu przejazdu „jas-kiniowcy” wzbudzali zainteresowanie uczestników dożynek.
Oficjalna część uroczystości dożynkowych była krótka. Przy dźwiękach tradycyjnej pieśni dożynkowej w wykonaniu grupy śpiewaczej „Połomianka” starostowie Anna Sitek i Jerzy Hoenszer wręczali bochenek chleba, wypieczonego z tegorocznych zbiorów, wójtowi Jerzemu Grzegoszczykowi oraz przewodniczącej Rady Gminy Wiesławie Tatarczyk-Sitek. Koronę dożynkową wykonaną ze zbóż Aniela Skupień i Gerard Marek przekazali sołtysowi Gogołowej - Ernestowi Liśnikowskiemu.
Święto plonów, to takie święto, które łączy nasze miejscowości - mówiła Wiesława Tatarczyk-Sitek. Tworzy to naszą małą ojczyznę - gminę Mszana.
Dożynki co roku odbywają się w innej z trzech wsi, składających się na gminę - tym razem przyszła kolej na Gogołową. W programie artystycznym znalazły się występy grup folklorystycznych „Mszanianka” i „Połomianka” oraz orkiestry dętej pod batutą Józefa Pękały. Publiczność rozśmieszały swoimi dowcipami kabaret „Ciotka Berta i Piotr Szefer” oraz duet Jacek Krupa i Aleksandra Turek, zabawiali też szczudlarze z Ząbkowic Śląskich. Dożynki zakończyła zabawa taneczna, do której przygrywał zespół „Duo wokal”.
(jak)