Milicjant na zdezelowanym rowerze
Zgodnie z tradycją dożynki rozpoczęła uroczysta msza św. odprawiona w miejscowym kościele. Zaraz po niej, na ul. Poprzecznej, mieszkańcy rozpoczęli tworzenie korowodu, który ruszył o godz. 13.00 w kierunku szkoły. Obserwując poszczególne jego elementy można było się przekonać, że tradycja dożynkowa jest tutaj ciągle żywa, a mieszkańcom z roku na rok przybywa pomysłów. W kilkusetmetrowym korowodzie można było podziwiać rolników wstępujących na swych przyozdobionych wozach do Unii Europejskiej, funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej na zdezelowanym rowerze oraz poznać sposób na wiejską biedę, którym według uczestników korowodu jest agroturystyka.
Obok strażaków, zawodników poszczególnych grup sportowych działających w sołectwie oraz uczniów miejscowej szkoły, maszerował również właściciel mini ZOO wraz ze swym inwentarzem oraz pszczelarz. Wszyscy razem po godzinie dotarli na szkolne boisko. Tam starostowie Aurelia i Wilhelm Godojowie przekazali chleb wójtowi, który oficjalnie rozpoczął tegoroczne dożynki. Poźniej rozpoczęła się część artystyczna z występami orkiestry KWK „Anna” wraz z mażoretkami, „Kapeli ze Śląska Józefa Poloka”. W programie znalazło się również losowanie nagród dla uczestników korowodu.
(raj)