Niezapomniany zabytek
Po raz kolejny Towarzystwo Miłośników Marklowic, w gminnej sali sportowej zorganizowało prelekcję o tematyce historycznej. Tym razem mówiono o przeszłości gotyckiego kościółka z połowy XVI wieku, który spłonął na początku XX w.
Na spotkaniu, oprócz miejscowego proboszcza i przedstawicieli władz gminy zjawili się oczywiście członkowie działającego od dwóch lat Towarzystwa. Już w lutym 2000 roku zorganizowali oni prelekcję poświęconą najstarszym dziejom Marklowic, natomiast w maju tego roku zebrali się by wysłuchać wykładu Józefa Kłosoka na temat dziejów gminy w czasie II wojny światowej. Okazją do spotkania był również obchodzony 11 listopada Dzień Niepodległości. Wówczas uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2, pod patronatem Towarzystwa, zorganizowali wystawę poświęconą właś-nie tym wydarzeniom. Ostatnie spot-kanie dotyczyło gotyckiego kościoła pw. św. Stanisława i Walentego, którego istnienie zostało udokumentowane w protokołach wizytacyjnych biskupów wrocławskich już w 1652 r., a także w latach późniejszych wieku XVIII. O jego gotyckim rodowodzie świadczyło prostokątne zam-knięcie prezbiterium oraz słupowa wieża o ukośnych ścianach kryta namiotowym dachem. Zuzanna Karwot zaprezentowała m.in. wspomniane sprawozdania wizytacyjne na temat zabytkowego kościółka, które drukiem w 1904 r. wydał J. Jungnitz. Józef Kłosok natomiast mówił o przeszłości kościoła i początkach parafii, a także przedstawił sylwetki jej proboszczów. Skupił się szczególnie na ks. Franciszku Powoliku i ks. Józefie Wacławie Dembończyku. Pierwszy z nich objął reaktywowaną parafię w 1888 r. i do końca swojej posługi (1900 r.) zdążył wybudować przy kościele probostwo. Drugi natomiast był proboszczem do 1910 r., kiedy to kościół spłonął. GDZIE ZAGINĘŁY?
Na spotkaniu zwrócono szczególną uwagę na zabytkowy gotycki ołtarz, znajdujący się niegdyś wewnątrz koś-cioła. Niestety nie wiadomo, gdzie znajduje się on obecnie. Boki tego tryptyku, poświęconego ośmiu świętym, magazynowane były w Muzeum Śląskim, jednak podczas II wojny światowej zaginęły. Nieznany jest również los centralnej części ołtarza, wiadomo jedynie, że znajdował się tam obraz lub rzeźba św. Stanisława. Członkowie Towarzystwa zaprezentowali również kielich z 1604 r. oraz monstrancję z drugiej połowy XIX - przedmioty stanowiące niegdyś wyposażenie kościółka pw. św. Stanisława i Walentego. Jak przekazał nam Jerzy Kłosok, prezes TMM, był on jednym z najpiękniejszych zabytków ówczesnej ziemi rybnickiej, czego dowodem jest zapis uwidoczniony przez wybitnego krajoznawcę Mieczysława Orłowicza w przewodniku po województwie śląsko-dąbrowskim z 1910 r. Autor uznał, że Kościół w Marklowicach Dolnych należy do najpiękniejszych zabytków budownictwa sakralnego na ziemi rybnickiej.
(raj)