Coraz bliżej druga liga
Siatkarze Górnika Radlin przegrali oba spotkania rozegrane w zeszłym tygodniu ulegając w piątek Avii Świdnik a w sobotę zespołowi z Hajnówki. Trener Marek Przybysz liczył na zdobycie sześciu punktów co pozwoliłoby na ucieczkę ze strefy spadkowej.
Tymczasem udało się wywalczyć zaledwie jeden punkt i sytuacja naszego zespołu jest bardzo trudna. Aby myśleć o utrzymaniu się w I lidze górnicy praktycznie powinni wygrać wszystkie pozostałe mecze rundy rewanżowej.
Radlinianie mecz z Avią Świdnik zaczęli źle, goście objęli kilkupuntowe prowadzenie i nie udało się ich już dogonić. Kolejna odsłona była bardzo wyrównana. W połowie seta doszło do niemiłego incydentu. Gdy sędziowie odgwizdali Avii błąd ustawienia trener nie chciał pogodzić się z tą decyzją. Dyskusje z arbitrami zakończyły się żółtą kartką dla jego zespołu. W końcówce Avia miała dwie piłki setowe, które górnicy obronili. Skuteczne zagrywki Pawła Szabelskiego umożliwiły gospodarzom wyrównanie stanu meczu. Kolejny set był fatalny w wykonaniu radlinian. Atakowali nieskutecznie i mieli kłopoty z odbiorem. Sytuacja odwróciła się w kolejnej partii - górnicy od początku narzucili swój styl gry, ustawili skuteczny blok i wyrównali stan meczu. W tie-breaku dość szybko objęli prowadzenie, zmiana stron odbyła się przy stanie 8:5 dla Radlina. Niestety potem górnicy zaczęli popełniać błędy. Pozwolili się dogonić, mieli kłopoty z odbiorem i rywale doprowadzili do stanu 14:12. Gospodarze obronili dwie piłki meczowe, niestety decydujące punkty zdobyli goście.
Sobotni mecz z kolei radlinianie rozpoczęli od prowadzenia i pewnie wygrali pierwszego seta. W drugiej partii gra również układała się po ich myśli, po bloku Szabelskiego było 16:12 dla Górnika. W końcówce radlinianie pozwolili się dogonić i goście po zablokowaniu Krzysztofa Stanka wygrali seta na przewagi. Był to kluczowy moment meczu. Zamiast prowadzenie 2:0 dla gospodarzy był remis. Goście zaczęli grać coraz lepiej i nie mieli problemów z wygraniem dwóch kolejnych setów i całego meczu.
Najważniejszy był drugi set - mówi kapitan Górnika Łukasz Lip. - Znów popełnialiśmy błędy w przyjęciu. Mamy dobry atak z krótkiej, ale wielu piłek nie kończą skrzydłowi. Brakuje nam dobrego zawodnika na tej pozycji jakim był Marcin Grygiel. Trzeba grać do końca, ale sytuacja jest podbramkowa. Te dwa mecze mieliśmy wygrać, wydawało się, że jesteśmy w dobrej dyspozycji, na treningach wszystko wyglądało dobrze. Musimy walczyć, mamy u siebie Sulęcin i Mławę, trzeba też wygrać w Ozorkowie. Oby się nie okazało, że po wygraniu tych meczy zabraknie nam punktu. We własnej hali nie gra się nam łatwo, jest presja, gdy popełni się błąd z trybun słychać nieprzychylne komentarze. Jest jednak grupa młodych kibiców, która nas dopinguje i za to im dziękujemy. W Sulęcinie, gdy miejscowy zespół przegrywał 2:0 to publiczność mobilizowała ich do dalszej walki.
Zagraliśmy dwa przeciętne spotkania - ocenia trener Marek Przybysz. - Z Hajnówką zagraliśmy dobrze na początku a potem tak jakbyśmy podnieśli ręce. Nie ma co się oszukiwać, daliśmy ogromna plamę, teraz tylko cud może nas uratować przed II ligą. Musimy zdobyć 11 punktów, żeby dostać się do strefy barażowej.
Zagraliśmy dwa przeciętne spotkania - ocenia trener Marek Przybysz. - Z Hajnówką zagraliśmy dobrze na początku a potem tak jakbyśmy podnieśli ręce. Nie ma co się oszukiwać, daliśmy ogromna plamę, teraz tylko cud może nas uratować przed II ligą. Musimy zdobyć 11 punktów, żeby dostać się do strefy barażowej.
W najbliższą sobotę Górnik podejmować będzie zespół Olimpii Sulęcin, który zajmuje 10. miejsce. Tego meczu radlinianie nie mogą przegrać.
Górnik Radlin - Avia Świdnik 2:3 (-22, 24, -17, 17, -14). Górnik: Lip, Stanek, Jaskulski, Kabziński, Prudel, Szymczak (l) - Kacperski, Pliński, Barteczko.
Górnik Radlin - Pronar OsiR Hajnówka 1:3 (20, -27, -18, -17). Górnik: Szabelski, Lip, Kacperski, Stanek, Jaskulski, Kabziński, Szymczak (l) - Pliński, Barteczko, Prudel.
Górnik Radlin - Avia Świdnik 2:3 (-22, 24, -17, 17, -14). Górnik: Lip, Stanek, Jaskulski, Kabziński, Prudel, Szymczak (l) - Kacperski, Pliński, Barteczko.
Górnik Radlin - Pronar OsiR Hajnówka 1:3 (20, -27, -18, -17). Górnik: Szabelski, Lip, Kacperski, Stanek, Jaskulski, Kabziński, Szymczak (l) - Pliński, Barteczko, Prudel.
(jak)