Nie pakować się w awantury
W ubiegły piątek odbyło się spotkanie Komisji Sportu, przedstawicieli władz miasta oraz przedstawicieli władz Klubu Sportowego „Naprzód” Rydułtowy, na którym debatowano o pomocy ze strony Urzędu Miasta na rzecz szkolenia młodzieży oraz o utworzeniu w Rydułtowach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Większość głosów opowiadała się za utworzeniem takiej instytucji. Nie ma podstaw prawnych, abyśmy my jako miasto finansowali obiekty nie należące do miasta. Niech powstanie MOSiR - mówił głośno radny Leon Tatura. Za takim rozwiązaniem opowiedział się także Henryk Machnik: „Powinniśmy utworzyć MOSiR, a klubowi umożliwić funkcjonowanie na jego obiektach”. Stefan Jordan, prezes KS „Naprzód” Rydułtowy: „We większości miast w Polsce są MOSiR-y, również za granicą są obiekty sportowe utrzymywane przez miasta i utworzenie MOSiR-u w Rydułtowach byłoby najlepszym rozwiązaniem”.
Sprawa nie jest jednak taka łatwa, gdyż miasto nie jest właścicielem obiektów, na bazie których MOSiR miałby powstać. Henryk Niesporek: „Myślę, że taką instytucję powinien zakładać właściciel obiektów na obiektach „czystych”, bez zadłużenia itd. (...) Status prawny tych obiektów musi zostać określony jednoznacznie. Miasto nie może pakować się w awantury, które mogą zaowocować tym, że będziemy spłacać długi starego klubu.
Dwa w jednym
Obecnie w Rydułtowach istnieją dwa kluby sportowe. Pierwszym z nich jest Górniczy Klub Sportowy „Naprzód 23” Rydułtowy, który obecnie jest w likwidacji. Zadłużenie tego podmiotu wobec samego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych sięga półtorej miliona złotych - mówił nam po spotkaniu wiceburmistrz Henryk Niesporek. Drugim podmiotem jest powstały w 2002 roku Klub Sportowy „Naprzód” Rydułtowy, którego wspólnikami są Stowarzyszenie Wspierania i Rozwoju Inicjatyw Społecznych (90%), Klub Sportowy „Naprzód” (9%) oraz Związek Zawodowy Pracowników Etatowych „Kadra” KWK Rydułowy (1%). Stefan Jordan, prezes KS „Naprzód” Rydułtowy: „GKS „Naprzód 23” Rydułtowy jest właścicielem obiektów sportowych, na których działa likwidator, a KS „Naprzód” Rydułtowy dzierżawi te obiekty i prowadzi na nich działność sportową”.
Szkolić młodzież
Przedstawiciele Klubu Sportowego „Naprzód” Rydułtowy z Stefanem Jordanem na czele starają się także o dofinansowanie ze strony miasta sportu młodzieżowego w klubie. Prezes Jordan przedstawił zgromadzonym stan finansowy klubu na dzień dzisiejszy: „Obecnie na koncie mamy ok. 2 tys. zł. Finansowani jesteśmy głównie przez sponsorów, którzy wpłacają na nasze konto ok. 7 tys. miesięcznie oraz przez składki członkowskie - ok. 600-700 zł.” To zdecydowanie za mało, aby klub mógł utrzymywać kilka grup młodzieżowych.
Podpisać umowę
Po zakończeniu dyskusji członkowie Komisji Sportu oficjalnie przegłosowali dwa wnioski. Pierwszy z nich mówi o jak najszybszym zawarciu umowy, mającej na celu umożliwienie Urzędowi Miasta finansowanie obiektów sportowych i szkolenie młodzieży. Drugi mówi o konieczności przygotowania schematu utworzenia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wraz z symulacją kosztów jego funkcjonowania. Drugi wniosek jest bardzo istotny ze względu na planowanie kolejnego budżetu miasta pod kątem ewentualnego utworzenia MOSiR-u w Rydułtowach. Oba wnioski zostały przegłosowane niemal jednogłośnie.
Marcin Macha