Gmina drugiej kategorii
Wodociąg gminny jest połączony z Wodzisławiem i można by czerpać wodę dostarczaną przez Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, ale takie rozwiązanie jest droższe dla mieszkańców. Obecnie cena wody z wodociągu gminnego wynosi 2,25 zł (i nie ma opłaty za wodomierz), podczas gdy mieszkańcy Wodzisławia płacą 3,60 zł za metr sześcienny oraz 6 zł miesięcznie za wodomierz a niedługo ma wejść w życie podwyżka. Na zebraniach wiejskich mieszkańcy opowiadali się za korzystaniem z
własnych ujęć gminy.
Chcemy mieć swoją wodę, której jest wystarczająca ilość, ale tylko na terenie zalewowym - wyjaśnia Czesław Burek. Mamy aktualne pozwolenia wodno-prawne, koncepcję gruntownej modernizacji stacji uzdatniania wody, sieci oraz ujęć, jak również dokumentację kosztorysową. Nie możemy się jednak starać o środki pomocowe na taką inwestycję, gdyż nie dostaniemy pozwolenia na budowę nowych ujęć.
Kolejnym problemem, którego rozwiązanie utrudnia nie istniejący zbiornik jest gospodarka ściekowa. Radni w ciągu najbliższych trzech miesięcy mają wybrać najlepszy wariant z punktu widzenia interesów gminy. Rozważane będą różne warianty - m.in. przyłączenia się do oczyszczalni w Raciborzu lub budowy własnej. Decydować mają o tym koszty budowy i późniejszej eksploatacji. W przypadku budowy własnej oczyszczalni są rozważane dwie lokalizacje - obie jednak opierają się na zrzucie oczyszczonych ścieków do potoków i cieków wodnych, które miałyby w przyszłości wpływać do zbiornika. A takie rozwiązanie według Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej jest niedopuszczalne.
Zbiornik ma ratować przed powodzią miejscowości od Raciborza do Wrocławia, ale nikt nie pomyślał o gminie Lubomia - żali się wójt. W Nieboczowach i Ligocie mieszka około 700 mieszkańców, którym nie przedstawiono żadnej możliwości rozwoju. Taka sytuacja powoduje również degradację gminy.
(jak)