Pod kontrolą
Już za dwa tygodnie pojawią się tutaj gminni strażnicy.
Dwa razy w tygodniu dwóch strażników miejskich z Wodzisławia będzie kontrolowało teren całej gminy. Chodzi głównie o egzekwowanie od mieszkańców obowiązku przyłączania się do wybudowanej kanalizacji, a także o kontrolę dzikich wysypisk śmieci na terenie Szybów Zachodnich. Ich praca będzie możliwa dzięki porozumieniu, które już po świętach ma zostać podpisane z władzami Wodzisława. Strażnicy dysponować będą materiałami, które pozwolą im dokładnie orientować się w terenie oraz odpowiednim pełnomocnictwem wójta. Nie chodzi tylko i wyłącznie o karanie mieszkańców. Zależy nam bardziej na tym aby byli pouczani i upominani. Strażnicy dotrą do osób, które mimo obowiązku, nie skorzystali z wybudowanej kanalizacji. Na ul. Mickiewicza, gdzie jej budowę już zakończono, 200 gospodarstw z niej skorzystało, natomiast pozostałe 68 budynków w dalszym ciągu pozostaje niepodłączonych. W pierwszej kolejności strażnicy będą wyznaczać terminy podłączenia do sieci, a dopiero później wyciągać ewentualne konsekwencje - mówi Jerzy Grzegoszczyk, wójt Mszany. Każdego z mieszkańców, który wcześniej nie porozumiał się z gminą, czekają spore wydatki. W pierwszej kolejności należy pozyskać mapy terenu, dysponować projektem przyłącza i uzyskać pozwolenie na budowę. Ponadto wybudować przyłącze, które musi być odebrane i ostatecznie nanieść je na mapy terenu. To wszystko sporo kosztuje, jednak mieszkańcy ul. Mickiewicza nie mają innego wyjścia. Lokatorzy pozostałych budynków przy ul. 1 Maja (trwa budowa kanalizacji) i ul. Wodzisławskiej, gdzie niebawem prace kanalizacyjne się rozpoczną mają jeszcze czas na podpisanie umowy z Urzędem Gminy. Jeśli zdecydują się to zrobić nie będą musieli zajmować się szeregiem wspomnianych formalności. Muszą jedynie zapłacić (możliwość rozłożenia na raty) 800 zł.(raj)