Zmienili zeznania
Dyspozytorom metanometrii w kopalni „Rydułtowy” Andrzejowi Z., Zbigniewowi Ł. i Bronisławowi G. wodzisławska Prokuratura Rejonowa postawiła zarzuty dokonywania tzw. krosowania czujników metanowych. Ich działania powodowały zagrożenie życia lub zdrowia pracujących pod ziemią górników.
Krosowanie polega na takim przełączaniu czujników metanowych, by nie powodowały one zatrzymania urządzeń elektrycznych pomimo, że stężenia metanu przekraczają wartości progowe czujników i zbliżają się nawet do granicy wybuchowości. Poprzez połączenie kabelkami w siatce pomiarowej „zamieniane” są czujniki znajdujące się na dole i na powierzchni. W ten sposób nie dochodzi do automatycznego wyłączania urządzeń elektrycznych, mimo, że czujniki działają i pokazują istniejące stężenie metanu. Proceder krosowania czujników wyszedł na jaw przy okazji śledztwa w sprawie ubiegłorocznego wypadku spowodowanego wybuchem metanu w kopalni „Rydułtowy”. Z zebranych do tej pory materiałów dowodowych nie wynika, by krosowanie miało związek przyczynowy z wybuchem metanu. Dlatego ten wątek wyłączono do osobnego postępowania. Prokuratura zasięgnęła na ten temat opinii biegłego z zakresu metanometrii oraz zagrożenia metanowego w kopalni. Na tej podstawie postawiono zarzuty trzem osobom. Z okoliczności sprawy wynika, że dokonywali oni krosowania na polecenie swoich przełożonych, ale swoje zeznania złożone przed komisją Okręgowego Urzędu Górniczego potem zmienili. Nie przyznają się do winy i odmawiają składania zeznań. Materiał dowodowy nie pozwala na postawienie zarzutów kolejnym podejrzanym.
(jak)