Zaskarżona pomoc
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta radni rozpatrywali skargę Marioli Łozy na działalność kierownika MOPS-u w Rydułtowach. W skardze M. Łoza podnosiła sprawę zbagatelizowania jej problemów i niehonorowania wypisów szpitalnych, dzięki którym mogłaby uzyskać stały zasiłek wyrównawczy. Zgodnie jednak z ustawą o pomocy społecznej stały zasiłek wyrównawczy przysługuje osobie pełnoletniej: „samotnej, całkowicie niezdolnej do pracy z powodu wieku lub inwalidztwa, jeżeli jej dochód jest niższy od kryterium dochodowego, określonego w art. 4 ust.1; całkowicie niezdolnej do pracy, z powodu wieku lub inwalidztwa, jeżeli jej dochód jak również dochód na osobę w rodzinie jest niższy od kryterium dochodowego na osobę w rodzinie, określonego w art. 4 ust.1”. Rada Miasta przyjęła uchwałę, w której uznała skargę Marioli Łozy za bezzasadną. W uzasadnieniu napisano, że osoba, która stara się o przyznanie stałego zasiłku wyrównawczego powinna przedłożyć orzeczenie z Powiatowego Zespołu d/s Orzekania o Stopniu Niesprawności z zapisem, że jest niepełnosprawna w stopniu umiarkowanym bądź znacznym lub orzeczenie lekarza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który uznałby daną osobę za całkowicie niezdolną do pracy lub niezdolną do pracy i samodzielnej egzystencji. Pani Łoza takich oświadczeń w MOPS-ie nie złożyła, nie ma więc podstaw o ubieganie się o takowy zasiłek. Warto dodać, że państwo Łozowie korzystają z pomocy MOPS-u, który wypłaca im zasiłki celowe i okresowe. Nie wiem, czego domagała się pani Łoza, dostaje ona taką samą pomoc, jak każda inna osoba w takiej sytuacji. Bierzemy pod uwagę jej stan zdrowia oraz sytuację rodzinną, ale budżet MOPS-u jest taki jaki jest i tylko tyle możemy pomóc - powiedziała Halina Kotala, kierownik MOPS-u.
(bmp)