Dogrywka niezbędna
Już po raz szósty kilkudziesięciu maluchów spróbowało swoich sił podczas Olimpiady Przedszkolaków. Puchar przechodni z Przedszkola nr 16 powędrował do „Trójki”.
Pomysłodawcą imprezy jest Aleksandra Dembowy, kierownik referatu ds. przedszkoli przy Wydziale Edukacji miejscowego Urzędu Miasta. Co roku do zawodów zgłasza się komplet placówek z terenu miasta. Przez pierwsze trzy lata rywalizacja wyglądała nieco inaczej. Cała sześcioosobowa reprezentacja wykonywała kolejno zadania na siedmiu stanowiskach. Od trzech lat natomiast z poszczególnymi zadaniami boryka się tylko jeden reprezentant, a wszyscy startują tylko w sztafecie - tłumaczy A. Dembowy. Do udziału w zawodach zgłosiło się 16 przedszkoli (z przyczyn organizacyjnych zabrakło PP nr 14). Każde wystawiło sześcioosobową reprezentację. Tym razem olimpiadę rozpoczęto sztafetą, następnie najmłodsi skakali w dal i rzucali piłką do celu. Ponadto zmierzyli się w wyścigu na hulajnogach, a także sprawdzali swoją celność w strzelaniu piłką do pomniejszonej bramki. Przygotowano również tor przeszkód. Każdy z szesnastu zawodników musiał m.in. wykazać się szybkością, przebiec pod płotkiem, przeczołgać się po ławce oraz błyskawicznie przeplatać szarfę. Kolejne punkty można było zdobyć skacząc na gumowej piłce. Co roku, aby było ciekawiej, wprowadzamy drobne modyfikacje organizacyjne. Oczywiście każdą z dyscyplin dostosowujemy do możliwości fizycznych maluchów - podkreśla Stanisława Padło, nauczycielka z Publicznego Przedszkola nr 13. Pierwsze miejsce wywalczyli podopieczni PP nr 3, natomiast druga była reprezentacja PP nr 9. O trzecie miejsce rozegrano dogrywkę (rzut woreczkiem do kosza), z której zwycięsko wyszli mali sportowcy z PP nr 15. (raj)