Dyktando dla dyslektyka

Biorą w nim udział osoby, które mają opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej o stwierdzonej dysleksji - tłumaczy Olga Przybyła-Kokot, która wraz z Gabrielą Dyringer zorganizowała konkurs. Są to osoby inteligentne, ale ze względu na dysleksję mają kłopoty z ortografią. Bardzo ważna jest wczesna diagnoza dysleksji, uczniowie, którzy mają problemy z ortografią powinni być kierowani na badania do poradni. Tam fachowcy stwierdzą, czy wynika to z dysfunkcji czy też z nieznajomości zasad pisowni. Dyslektycy bardzo często piszą bardzo dobre wypracowania, ale mają obniżone oceny za błędy ortograficzne. Ten konkurs zorganizowaliśmy specjalnie dla nich.

Uczestnicy oczywiście musieli napisać dyktando z którym mieli najwięcej kłopotów. W części ustnej rozwiązywali rebusy ortograficzne, szukali błędów w przedstawionym tekście, byli też przepytywani ze znajomości zasad pisowni. Zwyciężyła Agata Smykla z Rybnika, drugie miejsce zajęła Monika Kupka z Turzy Śląskiej a trzecie Daria Niewelt z Marklowic. Poziom był bardzo wyrównany - o drugim i trzecim miejscu musiała zadecydować dogrywka, gdyż dwie osoby uzyskały taką samą liczbę punktów.

Problem dyslekcji w krajach europejskich jest znany od dawna. Obecnie pomocą dyslektykom zainteresowano się również w Polsce. Profesor Marta Bogdanowicz z Uniwersytetu Gdańskiego zainicjowała powołanie Polskiego Towarzystwa Dyslekcji. Współpracę ze Stowarzyszeniem nawiązała Olga Przybyła-Kokot. Jedną z inicjatyw, która zrodziła się w gorzyckim gimnazjum są konkursy ortografoiczne dla dyslektyków. Podobne przedsięwzięcia na północy Polski podjęła wcześniej prof. Bogdanowicz.

(jak)