Ale klapa !!!
Cały sobotni mecz rozstrzygnął się w ciągu 10 minut. Kibice, którzy w liczbie ponad 3 tysięcy, zjawili się na wodzisławskim stadionie spodziewali się szybkiego, dynamicznego i obfitującego w gole dla miejscowych meczu. Zamiast tego mogli być świadkami spokojnej, prostej gry z przewagą bramkową po stronie Irlandczyków.
Wodzisławianie zagrali z drobnymi ubytkami. Z podstawowego składu ubyło kontuzjowanych Radima Sablika i Roberta Górskiego. Jak się później okazało, braki te zaważyły na wyniku. Obrońcy, którzy wystąpili w ich zastępstwie, nie dali rady dogonić zdecydowanie szybszych napastników gości i skończyło się to dramatycznie. W pierwszej połowie wszedł Michał Chałbiński, który podpisał już kontrakt z beniaminkiem 2 Bundesligi SSV Jahn 2000 Regensburg. Zastąpił w 30 minucie kontuzjowanego Jacka Ziarkowskiego.
Nie nastąpił spodziewany szturm Odry na bramkę gości, znany ze spot-kań ligowych. Każda z drużyn grała bardzo mądrze, szanowała piłki i tylko czekała na błąd rywala. Bez ogródek można jednak stwierdzić, że w I połowie Odra zdecydowanie ustępowała Irlandczykom przy konstruowaniu akcji ofensywnych. W niektórych przypadkach tylko przytomna postawa Mariusza Pawełka uchroniła Odrę przed utratą bramki. Niezwykle groźny dla wodzisławskich obrońców był napastnik Shamrock Tony Grant. W 8 minucie Wojciech Myszor wybił piłkę tuż przed linią bramkową, kiedy ten zawodnik próbował zaskoczyć Mariusza Pawełka. W 39 minucie po jego zagraniu głową piłka odbiła się od poprzeczki wodzisławskiej bramki. Najlepszą okazję do strzelenia bramki miał Alan Raynolds w 25 minucie, ale Pawełek instynktownie obronił. Chwilę później Wojciech Górski ograł Jamesa Keady’ego na prawej flance, ale kiedy dobiegł do pola karnego gości, wdał się w drybling z obrońcami i dobrze zapowiadającą się akcję diabli wzięli. Kilka minut wcześniej piłka po strzale Chał-bińskiego wpadła do bramki gości, ale arbiter w tej sytuacji dopatrzył się spalonego.
Stało się
Co miało nastąpić - nastąpiło w drugiej połowie spotkania i trwało dokładnie 10 minut. Gospodarze uzys-kali znaczną przewagę, z której jednak nic nie wynikało. Szczęścia próbowali m.in. Michał Chałbiński i Rafał Jarosz. Aż nadeszła upragniona 73 minuta. Z prawej strony Rafał Jarosz wycofał piłkę do wbiegającego w pole karne Marcina Nowackiego, a ten atomowym uderzeniem wpakował ją do siatki Rayana Barry’ego.
Wodzisławianie nie cieszyli się długo z prowadzenia. Goście poszli na całość i już 3 minuty później szybka kontra i lekki strzał Stephena Granta doprowadziły do wyrównania. Jak bardzo brakowało Radima Sablika i Roberta Górskiego pokazała wyborowa kontra Irlandczyków w 83 minucie, kiedy Tony Grant przebiegł bezkarnie z piłką pół boiska, w asyście Wojciecha Sałka i Błażeja Jankowskiego skierował piłkę wprost do siatki Mariusza Pawełka.
Po meczu powiedzieli:
Trener Shamrock Liam Buckley: Był to dla nas wspaniały wieczór. Dzisiejszy dzień jest dla nas bardzo szczęśliwy. Być może na wyniku zaważył fakt, iż my jesteśmy po 10 kolejkach ligowych, a Odra już sezon zakończyła. Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli chodzi o awans do kolejnej rundy to jesteśmy w połowie drogi. Nie było widać na boisku różnicy między umiejętnościami obu zespołów.
Trener Odry Ryszard Wieczorek: Na pewno na naszej dyspozycji zaważyło to, że trenujemy dopiero od tygodnia po urlopowej przerwie. Myśleliśmy, że uda się przywrócić piłkarzom dyspozycję jaką prezentowali w trakcie sezonu ligowego. Rywal pokazał nam jak gra się w Europie. Zaprezentował twardy, nieustępliwy futbol. Postaramy się maksymalnie wykorzystać tydzień pozostały do rewanżu przede wszystkim na motywację i mobilizację, bo tu tkwią rezerwy.
Odra Wodzisław - Shamrock Rovers Dublin 1:2 (0:0). Bramki: dla Odry - Marcin Nowacki (73), dla Shamrock - Stephen Grant (77), Tony Grant (83). Żółte kartki: Błażej Jankowski (Odra), Jason Colwell, Shane Robinson, Glen Fitzpatrick (Shamrock). Odra: Mariusz Pawełek - Wojciech Myszor, Jan Cios, Błażej Jankowski, Wojciech Grzyb (77 - Wojciech Sałek) - Rafał Jarosz, Dariusz Kłus (58 - Roman Madej), Wojciech Górski, Marcin Nowacki - Jacek Ziarkowski (30 - Michał Chałbiński), Bartłomiej Socha. Shamrock: Ryan Barry - Stephen Gough, Terence Palmer, Richard Byrne, James Keady - Shane Robinson, Jason Colwell, Alan Reynolds, Stephen Grant - Tony Grant, Glen Fitzpatrick (78 - Trevor Molloy). Sędziował Sead Kulovic (Bośnia i Hercegowina) oraz Drago Cule i Goran Lepir. Widzów 3000.
Tekst: Marcin Macha
Zdjęcie: Dagmara Brzezińska