W tym roku bezpieczniej
Na miejscowym boisku rozegrano Powiatowe Zawody Sportowo-Pożarnicze. Rywalizację zdominowali młodzi strażacy z Pszowa.
Na starcie zjawiło się 18 młodzieżowych drużyn męskich i 7 żeńskich. Pierwsza z konkurencji polegała na pokonaniu 400 m sztafety z przeszkodami. Podczas biegu należało nie tylko bezbłędnie podać pałeczkę kolejnemu zawodnikowi, ale także pokonać m.in. ponaddwumetrową przeszkodę oraz płotek. Druga część zawodów składała się z tzw. „bojówki”, czyli strażackiego toru przeszkód. Podobnie jak w sztafecie rozpoczynano od przeszkody, potem był płotek, tunel oraz kładka. Sporo umiejętności wymagało od młodych strażaków kolejne zadanie. Za pomocą hydronetki zawodnicy z kilku metrów musieli trafić strumieniem wody do niewielkiego otworu. Na mecie z kolei należało ułożyć sprzęt według schematu, a także wykonać regulaminowe węzły. Oczywiście liczył się czas, do którego za każde 10 lub 5 punktów karnych dodawano kolejne sekundy. „Były to pierwsze zawody rozgrywane według austriackiego sytemu CTIF. Przy zastosowaniu nowych przepisów poszczególne konkurencje są dla zawodników znacznie bezpieczniejsze, nie wykonuje się już ćwiczeń z wykorzystaniem dużego ciśnienia wody - tłumaczy Jan Solich, prezes OSP w Syryni. Tegoroczna impreza była udana nie tylko ze względu na piękną pogodę, ale także na poziom zawodów i dużą liczbę uczestników. Obecnie jest ciężko zmobilizować młodzież do tego typu przedsięwzięć, jednak przy zaangażowaniu zarządów OSP jest to możliwe, o czym świadczy ta impreza - mówi Bolesław Cnota, członek Zarządu Powiatowego Związku OSP, który w straży działa już od 55 lat. Zawody w Lubomi zdominowała młodzież z Pszowa. Zawodnicy tego miasta triumfowali zarówno wśród dziewcząt jak i chłopców. W kategorii męskiej drugie miejsce zajęli strażacy Lubomi I, którzy wyprzedzili zawodników z Nieboczów. Wśród dziewcząt drugie miejsce zajęła drużyna z Syryni, trzecie natomiast dziewczęta z Nieboczów.(raj)