Koleją po świecie
Byli w Chile, w krainie uśmiechu, w Teksasie i w Asyżu. Kilkudziesięcioosobowa grupa uczestników tegorocznych „Wakacji z Bogiem” podążała śladami świętych.
Co roku organizatorzy przedsięwzięcia proponują najmłodszym inny środek lokomocji. Tak na przykład w ubiegłym roku podróżowano samolotem m.in. do sanktuarium w Piekarach Śl., oraz sanktuarium Marian Shrine w Zambi. W tym roku wybrano pociąg. Najmłodsi podążali śladami świętych i błogosławionych m.in. błogosławionej Laury, św. Katarzyny, św. Józefa Kalasante i Dominika Sawio. Inicjatywa organizowania wakacji z Bogiem pojawiła się pięć lat temu. Był to pomysł naszych animatorek, które zaproponowały, aby podróżować z dziećmi w wyobraźni. Początkowo nie wierzyłem, że przez kilka godzin można utrzymać uwagę dzieci, jednak się udało. Wyjazdy, w których bierze udział około trzydziestu dzieci, organizujemy dwa razy w tygodniu - mówi ks. prob. Eugeniusz Cygan. Każda wyprawa jest dokładnie przygotowywana, a podopieczni podzieleni są na poszczególne grupy wiekowe. W tym roku każdy jest kolorową żabką, a kolory wskazują na wiek uczestnika - mówi Monika Stolarska, jedna z animatorek. Jej siostra Agnieszka uważa, że poprzez zabawę najmłodsi mogą poznać tradycję, kulturę i historię wielu ciekawych miejsc. Ponadto, tego typu zajęcia sprzyjają integracji miejscowych uczniów oraz zapewniają im pożyteczne wykorzystanie wolnego czasu. W najbliższym czasie zamierzamy zorganizować mini podchody oraz wyjechać do Francji - dodaje A. Stolarska. (raj)