Śląskie góry
Radlińska kopalnia „Marcel”, dzięki wprowadzeniu nowej koncepcji generalnego uporządkowania przykopalnianych zwałowisk kamienia, zmienia krajobraz w tym mieście.
Powstawanie hałd jest nieodłącznym procesem, odbywającym się przy czynnych kopalniach. Niegdyś stwarzały niebezpieczeństwo, dziś coraz częściej zamienia się je na miejsca przeznaczone pod działalność rekreacyjno-sportową. Przyjezdni mówią o nich „śląskie góry” i jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to zamienią się one z gór odpadków wydobywczych na ekologiczne oazy. Od początku lat 90. ubiegłego wieku kopalnia „Marcel” w Radlinie wprowadza, nową koncepcję generalnego uporządkowania hałd przykopalnianych. Sześć lat temu opracowano projekt techniczny i to właśnie według niego prowadzona jest obecnie rekultywacja obszaru o powierzchni 56 ha. Teren ten do 2014 roku może pomieścić gospodarczo około 23 milionów ton skały płonnej. Kopalnia „Marcel” zamierza zlikwidować część starej hałdy, która zostanie odbudowana i uformowana przy czym zostanie zlikwidowany stan jej zapożarowania. Nowa hałda budowana jest ze świeżej, nietoksycznej skały , która jest na bieżąco wydobywana. Jest ona ukształtowana w bryłę rekultywacyjną z łagodnymi skarpami i podzielonymi odpowiednią liczbą półek. Nowy obiekt otrzymał również inną lokalizację, która spełnia wymogi ochrony środowiska. Obecnie prowadzone prace na tym terenie są oparte o najnowszą technologię.
Obraz jaki prezentuje na dzień dzisiejszy zwałowisko kamienia trudno porównać z obrazem choćby sprzed trzynastu lat, kiedy zaczynano wdrażać nową koncepcję uporządkowania ich. Dzisiaj znajdują się tam szerokie ścieżki i różnorodna roślinność. W planach kopalni jest zasadzenie na tym terenie do 2014 roku około 240 tysięcy drzew i krzewów (brzoza, klon, olcha, czeremcha, rokitnik, dereń, róża, sosna, jarząb, dąb, modrzew), a także zasianie trawy. Statys-tyki mówią same za siebie. Do końca marca zagospodarowano 7 milionów ton odpadów pogórniczych, zrekultywowano 8,2 ha, posadzono 18 tysięcy drzew i krzewów.
Dzięki krokom jakie podjęła KWK „Marcel” już za kilkanaście lat będziemy się mogli cieszyć pięknymi i zielonymi terenami. Być może z czasem uda się zmienić obraz czarnego Śląska, w krainę słynącą z ekologicznej technologii.
(dg)