Baseny na wozie
Uroczystości dożynkowe rozpoczęły poranne msze święte odprawione w miejscowych parafiach. Kilka godzin później ruszył barwny korowód. Zanim udekorowane pojazdy dotarły na plac kopalniany, przejechały ul. Wyzwolenia, Karkusa, Szymanowskiego, Goplany i Wyzwolenia. Mieszkańcy obecni na trasie przejazdu mogli podziwiać pomysły na nowoczesne biuro pracy, prezentację miejscowych gołębiarzy, koncepcję powstania w Marklowicach basenów termalnych oraz przywitać bohaterów znanego z telewizyjnego ekranu „Samych swoich”. Każda z prezentacji była oceniana, a na najlepszych czekały nagrody. Pierwsze miejsce przyznano twórcom nowoczesnej koncepcji basenów termalnych. Wreszcie się udało - mówi Tadeusz Marcol, autor pomysłu, który zrealizował wraz z żoną Sylwią. Jesteśmy na dożynkach co roku. Wcześniej przyznano nam drugie miejsce za „Pola golfowe”, natomiast trzecie za pomysł przedstawienia fragmentów serialu „Z archiwum x”. To świetna zabawa zarówno dla nas jak i dla mieszkańców. Mam nadzieję, że spotkamy się za rok. Rozstrzygnięto również konkurs na najpiękniejszy przydomowy ogródek. Zwyciężyli państwo Danuta i Adam Czerny.
Część oficjalna tegorocznych obchodów odbyła się na placu za Urzędem Gminy. Oprócz miejscowych władz, uczestniczyli w nich m.in. obaj proboszczowie oraz komendant KPP, Zbigniew Głowacki. Na zaproszenie organizatorów odpowiedział także dr Józef Musioł - od lat związany z Marklowicami. Sześdziesiąt lat temu byłem tutaj chowany i cieszę się, że mogę po raz kolejny być z wami. Gratuluję rolnikom tegorocznych plonów, natomiast organizatorom tak wspaniałego przygotowania tego święta - mówił. Zgodnie z tradycją starostowie dożynek Maria Rotkegel i Józef Sowa przekazali wójtowi dożynkowy chleb. Postaram się wspólnie z radnymi, aby nikomu z mieszkańców go nie zabrakło - mówił Tadeusz Chrószcz, który dziękował rolnikom za ich pracę i gratulował tegorocznych plonów.
Część nieoficjalna z kolei przebiegała pod znakiem zawodów sportowych, przedsięwzięć rekreacyjnych oraz muzycznych. Na placu przed kościołem rozegrano wyścig zaprzegów konnych. W zawodach, którym przyglądało się kilkaset osób, zwyciężył Andrzej Skaba z Biertłutów przed Adamem Tatarczykiem i Aleksandrem Sową z Pszowa. Ponadto, znany w regionie mistrz tej konkurencji, Edward Salamon zaprezentował próbkę swoich umiejętności. Jak on to robi. Rzeczywiście, jak klasa to klasa - mówił jeden z mężczyzn, obserwujący jego wyczyny. Oczywiście atrakcje sportowe nie były jedynymi obserwowanymi przez ponad tysięczną publiczność. Najpierw na scenie, z utworami Krzysztofa Krawczyka, zaprezentowali się muzycy z „Blue Mix”, natomiast muzykę latynoamerykańską grał zespół „Kabri”. Ponadto przeboje festiwalu „San Remo” przypomniała grupa „Avanti”, a zabawę taneczną poprowadził „Remedium”. Okazuje się, że mieszkańcy dostroili się do panującej atmosfery i pokazali, że potrafią się świetnie bawić. To cieszy szczególnie nas organizatorów, bowiem w takich sytuacjach nasza praca ma sens - mówi Czesława Somerlik.
(raj)