Śmierdząca sprawa
Poza ściekami, rzeką Leśnicą płynie jeszcze „coś”, co w reakcji z wodą ma białe zabarwienie.
To „coś” jest substancją oleistą, która dostaje się do wodzisławskiej rzeki od rowu radlińskiego. Pobrane próbki zostały wysłane do wyspecjalizowanych laboratoriów. Na wyniki czekamy - wyjaśnia Ewa Głąb, inspektor powiatowego wydziału ochrony środowiska. W ubiegłym tygodniu wysłaliśmy odpowiednie pisma do większych przedsiębiorstw w Radlinie i do wodociągów. Wszczęliśmy postępowanie. Chcemy wiedzieć, czy te przedsiębiorstwa są podłączone legalnie do wodociągów. Na razie nic więcej nie możemy zrobić. Jak się sytuacja wyjaśni to rozpoczniemy odpowiednie procedury. Podróżujący ul Wodzisławską, a w szczególności mieszkańcy okolic nadal muszą „odczuwać” skutki czyjegoś postępowania.(rs)