Nie chcą zwolnień
Górnicza „Solidarność” i inne związki poparły protest po tym jak minister Hausner i Sejm odrzuciły w czwartek poprawki do tzw. ustawy górniczej, umożliwiające zastąpienie całkowitej likwidacji kopalń łączeniem ich i częściową likwidacją.
„Jest rzeczą oczywistą, że moja odpowiedź, jak dotychczas, na postulat wycofania się z likwidacji kopalń jest negatywna i nie może być inna - powiedział Hausner dziennikarzom, pytany o strajk ostrzegawczy w górnictwie. 24-godzinny strajk na kopalniach „Rydułtowy” i „Anna” rozpoczął się 17 listopada o godz. 6.00, podobnie jak w kilkunastu innych kopalniach. Strajk zorganizowała górnicza „Solidarność”. Protest rozpoczęto od tzw. masówek. Jeżeli ten protest nie skłoni rządu i pracodawców do ustępstw, „Solidarność” zapowiada na grudzień „generalną akcję protestacyjną”.(rs, raj)