Oskrzela jak na dłoni
Kilka dni temu w Wojewódzkim Szpitalu Chorób Płuc w Wodzisławiu otwarta została nowa pracownia endoskopii. Kosztowna, ale bardzo potrzebna inwestycja, była możliwa dzięki pomocy posła Tadeusza Motowidło oraz jastrzębskiej fundacji „Pomocna dłoń”. Nowy sprzęt - bronchofiberoskop - służy głównie do wczesnego wykrywania zmian chorobowych.
Wierzę, że będzie to służyć naszym górnikom, którzy szczególnie powinni dbać o swoje płuca. Podczas spotkań rozmawiam z nimi często o badaniach kontrolnych. Wiadomo, czym może się skończyć zbyt późne podjęcie leczenia - mówił poseł Tadeusz Motowidło podczas otwarcia nowej pracowni endoskopii w Wojewódzkim Szpitalu Chorób Płuc w Wodzisławiu-Wilchwach. Dzięki jego pomocy placówka wzbogaciła się o nowy i kosztowny sprzęt - bronchofiberoskop, który służy głównie do diagnozowania. W krótkim przemówieniu parlamentarzysta wspomniał zmarłego niedawno senatora Jana Graczyńskiego, który cierpiał także na chorobę płuc. Poseł chwalił również wodzisławski szpital, który jest jedyną taka placówką na naszym terenie. Słyszę coraz więcej pozytywnych opinii na temat waszej placówki, zarówno od innych lekarzy jak i od pacjentów - stwierdził poseł Motowidło. To zasługa przede wszystkim naszych lekarzy, ich pracy - odpowiedziała na to Weronika Lach-Witych, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc. Podczas otwarcia pracowni endoskopii lekarze zaprezentowali
zastosowanie nowego sprzętu. Do dróg oskrzelowych wprowadza się wziernik. Badanie nie jest bolesne, może trochę nieprzyjemne - objaśniał Jacek Gabryś, ordynator oddziału trzeciego pulmonologii i rehabilitacji oddechowej w Wojewódzkim Szpitalu Chorób Płuc w Wodzisławiu. Dodał, że pacjent zostaje wcześniej znieczulony przez inhalowanie odpowiedniego środka. Znieczulenie obejmuje gardło, tchawicę, oskrzela. Raczej nie stosuje się znieczulenia ogólnego, gdyż wtedy inna jest dynamika drzewa oskrzelowego i ma to znaczenie podczas diagnozowania. Podczas wziernikowania oskrzeli pobierany jest materiał do badania. Mogą to być popłuczyny oskrzelowe, wymazy szczoteczkowe albo wycinki.
W otwarciu nowej pracowni endoskopii uczestniczyli również przedstawiciele Fundacji „Pomocna Dłoń” z Jastrzębia Zdroju, na czele z Kazimierzem Regmuntem - prezesem. Zakup nowego sprzętu dla szpitala kosztował w sumie około 100 tysięcy złotych. Urządzenie
zostało umieszczone w odnowionych pomieszczeniach. Gruntowny remont dwóch sal oraz toalety to również zasługa posła Motowidło oraz jastrzębskiej fundacji.
Opiekunem nowej pracowni został Jan Cieślicki - ordynator drugiego oddziału pulmonologii. Warto dodać, że nowoczesny bronchofiberoskop to już drugie takie urządzenie, którym dysponuje wodzisławski szpital. Za jego pomocą rocznie przeprowadzanych jest tutaj około 850 badań. Placówka ma 141 łóżek. Rocznie przyjmuje około 1700 pacjentów.
Podczas otwarcia nowej pracowni lekarze powołali się także na smutne statystki zbyt późnego wykrywania zmian chorobowych w płucach. Zachęcali do regularnego (co dwa lata) badania rentgenowskiego. Prześwietlenie kosztuje tylko 18 złotych. To mniej niż butelka alkoholu, a jak ogromne ma znaczenie - mówili wodzisławscy pulmonolodzy. Na badanie takie można się zgłaszać do wodzisławskiego szpitala, wykonywane jest ono na miejscu. Zdjęcie otrzymuje się w ciągu godziny. Opis na następny dzień.
Iza Salamon