Igłą i nitką malowane
Wystawę haftowanych obrazów Joanny Styrnol otwarto w Wiejskim Domu Kultury w Czyżowicach. Autorka jest mieszkanką Syryni, swoje prace wystawiała wcześniej w bibliotece w Wodzisławiu oraz szkołach w Zawadzie i Syryni.
Zajmuję się tym już od kilkunastu lat, jest to moje hobby - opowiada Joanna Styrnol. Widziałam kiedyś haftowane obrazy w Holandii i to mnie zainspirowało. Zawsze lubiłam haftowanie i robótki ręczne, po zakończeniu pracy zawodowej zaczęłam wyszywać obrazy. Najpierw były to niewielkie prace, ale z czasem zaczęłam wykonywać coraz większe. Zrobiłam około 100 haftowanych obrazów, wiele z nich porozdawałam znajomym.Tematyka tych prac jest bardzo różnorodna - są to kwiaty, portrety, pejzaże, repliki znanych obrazów. Wykonanie ich często trwa miesiącami.
Jest to bardzo pracochłonne, trzeba wyhaftować często kilkadziesiąt tysięcy krzyżyków - mówi autorka. - Najbardziej lubię haftować zimowe i jesienne pejzaże. Najtrudniejsze było wykonanie obrazu przedstawiającego dzikie ptactwo nad wodą. Zajęło mi to ponad pół roku. taka praca wymaga wiele cierpliwości. Nieraz się zdarzało, ze obrazy, które haftowałam w dzień wieczorem trafiały do kosza. Jednak rano, gdy zdenerwowanie przeszło, znów wracałam do pracy.
Wystawę prac Joanny Styrnol można oglądać do końca miesiąca na antresoli sali widowiskowej WDK w Czyżowicach.
(jak)