Policja pod obstrzałem
Policjantom oberwało się od pszowskich radnych, którzy zarzucili stróżom prawa, że w wielu sytuacjach sobie nie radzą i nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa w mieście. Wywołana do odpowiedzi policja przedstawiła jednak obecną sytuację w zupełnie innym świetle. „Właśnie komisariat w Pszowie ma największą wykrywalność przestępstw w powiecie” - odpowiedzieli na zarzuty.
Sesja Rady Miejskiej w Pszowie tym razem odbyła się pod znakiem sprawozdań o stanie bezpieczeństwa i porządku publicznego w mieście za rok 2004. Informacje na ten temat przedstawiali m.in. prokurator rejonowy, komendant komisariatu policji w Pszowie, prezes pszowskiej OSP oraz szef Powiatowego Zarządu Dróg. Najwięcej kontrowersji wywołało sprawozdanie policji. Radnych zbulwersowały zbyt ogólnikowe informacje, a już najbardziej stwierdzenie, że w mieście w ogóle nie odnotowano zdarzeń dotyczących narkotyków.
Zamiatanie pod dywan
„Z uwagi na brak na podległym terenie większych lokali rozrywkowych-dyskotek, na terenie miasta rynek narkotykowy jest słabo rozwinięty. Brak jest danych co do rodzjau i miejsc dystrybucji środków odurzających i narkotykowych. Jednocześnie brak jest sygnałów od wychowawców, pedagogów i rodziców” - czytał na sesji podinsp. Roman Bojdoł, komendant pszowskiego komisariatu.
Jak to możliwe? To jest po prostu zamiatanie śmieci pod dywan - ocenił krótko Paweł Kołodziej, przewodniczący Rady Miejskiej w Pszowie. Radnych zaniepokoił fakt, że w mieście wzrosła przestępczość aż o 18 proc. To najwięcej w całym powiecie wodzisławskim.
Nie można roztaczać tragicznej wizji. Jest to wielki wzrost, jednak w porównaniu z Radlinem czy Rydułtowami, liczba czynów w Pszowie i tak jest najmniejsza - poinformował komisarz Dariusz Matusiak, zastępca komendanta powiatowego. Dla porównania liczba zdarzeń w Rydułtowach to 707, w Radlinie -546, a w Pszowie - 432. Na tym tle Pszów nie wypada źle. W lutym podjęliśmy działania i już odnotowaliśmy znaczny spadek przestępczości - dodaje komisarz Matusiak.
Nerwy poniosły
Wielu pszowskich radnych uznało jednak, że informacje podane przez policję są zbyt ogólnikowe, a wiele problemów jest po prostu pomijanych. W efekcie rada podjęła kilka wniosków, m.in. taki, żeby policja zaczęła działać w związku ze wzrostem przestępczości i zajęła się problemem narkotyków, bo z pewnością taki istnieje. Proszę wybaczyć, że tak się uniosłem, ale sprawy o których tutaj mówię są dla mieszkańców bardzo ważne. To ludzie mówią nam, co ich boli i czego się obawiają - tłumaczył swoje nerwowe wystąpienie radny Leszek Piątkowski.
Iza Salamon