Wiara czyni cuda
W minioną sobotę Odra Wodzisław odniosła pierwsze od pół roku zwycięstwo na swoim stadionie pokonując Polonię Warszawa 2:1.
W dramatycznej i zdesperowanej walce o utrzymanie ta wygrana jest dla Odry na wagę złota. Pierwszą bramkę strzelił już w pierwszej minucie spotkania Mariusz Zganiacz po podaniu Gorana Popova. Ostatnie słowo również należało do gospodarzy. W 93 minucie, w doliczonym czasie gry i kilka sekund przed końcowym gwizdkiem wodzisławianie zdobyli gola dającego bezcenne 3 punkty. Jego autorem jest Marcin Drzymont. Franciszek Smuda, trener Odry, chwalił mobilizację swojego zespołu. Zespół od dłuższego czasu potrzebował fartu. Dzisiejsze spotkanie trochę nas sparaliżowało. Wiedzieliśmy, że jest to dla nas ostatni dzwonek i nie było w tym meczu może jakichś fantastycznych akcji, ale była walka i mobilizacja. Na koniec szkoleniowiec stwierdził krótko, że Odra się utrzyma. Wielu było ludzi, którzy coś zakładali. Ja nigdy nie zakładam i czekam na kolejnego przeciwnika i to jest najważniejsze. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
W środę Odra, która wciąż pokutuje na miejscu barażowym, zmierzy się z GKS-em Katowice, który z kolei zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Oczywiste jest, że w tej sytuacji podopieczni Smudy jadą do Katowic po przysłowiowe sześć punktów. Mecz z pewnością będzie dramatyczny.
(izis)