To nie żart
Pani radna zasłynęła z tego, że od dłuższego czasu prowadzi otwartą walkę z dyrektorem Służb Komunalnych Miasta – Piotrem Nowakiem.
Konflikt zaostrzył się, gdy kontrola wykazała, że Grażyna Pietyra popełniała błędy w naliczaniu stawek za korzystanie z miejsc targowych. Wszystko zostało wyjaśnione. Nie popełniłam błędu, złożyłam stosowne wyjaśnienia – tłumaczy radna. Mimo tego z dyrektorem porozumiewa się ona jedynie za pomocą pism. Wszystko wygląda na to, że władze miasta postanowiły znaleźć dla pani radnej odpowiednie miejsce. Miejsce się znalazło, tylko czy odpowiednie to już inna sprawa. Radna Pietyra (ukończyła marketing i zarządzanie) złożyła podanie o przyjęcie do pracy w wodzisławskim muzeum. Zawiera ono jedno zdanie. Nie wiadomo jakie kwalifikacje posiada pani radna, jakie ma doświadczenie zawodowe i czy może się jej przydać do pracy w muzeum. Prezydent Adam Krzyżak mówi, że podanie zostało przyjęte. Zaprzecza jednocześnie jakoby sprawa była działaniem politycznie zaplanowanym. Cieszę się, że odchodzę ze Służb Komunalnych Miasta. Nie mam nic więcej do powiedzenia – mówi Grażyna Pietyra(raj)