Sonda tygodnia

Tomasz Cmok z Niemiec, (obecnie na wakacjach u dziadków w Pszowie)
Polscy urzędnicy są łakomi na pieniądze i niezbyt mili. W Niemczech natomiast nie ma łapówkarstwa, a rozmowa z niemieckimi urzędnikami przebiega w serdecznej i przyjaznej atmosferze.

 

Urszula Czajka z Zawady
Nic nie słyszałam o tym projekcie. Uważam, że po jego uchwaleniu sytuacja w polskich urzędach nie zmieni się na lepsze. Niedawno złożyłam w urzędzie wniosek o przyznaniu zasiłku pielęgnacyjnego i wiem, że pieniądze otrzymam dopiero we wrześniu. Tak więc czas oczekiwania na zasiłek trochę potrwa.

 

Bernadetta Romańska z Rydułtów
Projekt „Przejrzysta gmina" jest bardzo ciekawy. Mimo, iż urzędy działają dosyć sprawnie, mogą działać o wiele lepiej dzięki wprowadzeniu tego projektu w życie.

 

Jadwiga Gustyn z Radlina
Do tej pory nie spotkało mnie nic złego ze strony urzędników. Ich praca nie różni się od innych zawodów. Każda praca jest przecież potrzebna i liczy się w dzisiejszych czasach. Z czegoś trzeba utrzymywać swoją rodzinę. Być może po wprowadzeniu projektu urzędnicy staną się bardziej przyjaźni.

 

Krzysztof Błatoń z Wodzisławia
Myślę, że ustanowienie takiego projektu jest „śmiechu warte". Nic się nie zmieni, dopóki w urzędach zasiadują „stare" pokolenia. Dla nich liczy się tylko wysokie stanowisko i pieniądz. Należy zatrudnić młodszą, wykształconą kadrę urzędniczą. Może wówczas poprawi się funkcjonowanie tych instytucji. Przyszłość należy do młodych ludzi! Tylko oni mogą zmienić wadliwy stan pracy w urzędach.

 

Jerzy Staniczek z Wodzisławia
Rzadko bywam w urzędach, dlatego nie mam złych wspomnień związanych z tą instytucją. Nigdy nie słyszałem o programie „Przejrzysta gmina", ale chciałbym, aby ten projekt wprowadzono w Wodzisławiu. Praca urzędników stałaby się wówczas bardziej przejrzysta i wolna od niejawnych powiązań korupcyjnych.

 

(Justyna Hulin, Katarzyna Śleziona)