Fontanna do poprawki
Nowa fontanna, która miała być ozdobą rydułtowskiego rynku, od dłuższego czasu stoi wyłączona. Dlaczego? Odpadły granitowe płytki.
Wodotrysk na rydułtowskim rynku stoi od dłuższego czasu wyłączony. Jest ogrodzony siatką, trwają tutaj prace. Smutny widok - mówią spotkane w centrum miasta dzieci. Wtórują im dorośli. Tu wakacje, słońce świeci, a fontanna nie działa! A kiedy ma działać, jak nie latem? Przecież przez zimę i tak jest wyłączona! - stwierdzają z żalem mieszkańcy.
W ubiegłym tygodniu zapewniono nas, że w poniedziałek (8 sierpnia) fontanna ma być już naprawiona. Obiekt jest częścią nowej aranżacji rynku, został oddany do użytku 21 października 2002 roku. Nie minęły trzy lata, a już go trzeba naprawiać. Co się stało? Odpadły okładziny granitowe. Nie wiemy dlaczego, bo wykonawca zastosował naprawdę bardzo dobry klej. A urządzenia hydrauliczne są sprawne - wyjaśnia Henryk Niesporek, wiceburmistrz Rydułtów. Jak się okazuje, płytki zaczęły odpadać już zimą. Stopniowo odpadało ich coraz więcej i w końcu trzeba było wodotrysk zamknąć. Miasto nie zapłaci jednak za wykonaną naprawę ani grosza, ponieważ obiekt jest na gwarancji. Obejmuje ona okres 73 miesięcy, do 12 listopada 2008 roku. Mamy nadzieję, że najpóźniej na Dni Rydułtów wszystko będzie gotowe i fontanna będzie działać - mówi wiceburmistrz Niesporek. Być może jednak woda zostanie włączona jeszcze w tym tygodniu. Wykonawcą rydułtowskiego rynku, w tym także fontanny, jest firma APM z Rybnika.
(izis)