Pustki ożyły
Osiem amatorskich drużyn walczyło o Puchar „Frajdy”. Rozgrywki odbyły się w minioną sobotę, w nowym ośrodku sportowym przy ulicy Mszańskiej.
Wielu mieszkańców wodzisławskich Pustek oraz okolicznych miejscowości uczestniczyło w festynie inaugurującym działalność ośrodka sportowego „Frajda”. Takiego ośrodka tutaj z pewnością brakowało. Bardzo nam się podoba. Przychodzimy również w tygodniu, sami organizujemy 3-4 osobowe drużyny i rozgrywamy mecze - powiedział jeden z młodych mieszkańców. Michasia z pobliskiego osiedla 1 Maja, uważa, że nigdzie w okolicy nie ma tak dostępnego boiska do piłki plażowej. Fajne boisko, piasek, takiego czegoś z pewnością tutaj brakowało. Młodzi ludzie mogą się wyszaleć. Jest to atrakcją, dzięki temu Pustki naprawdę ożyły - mówiła wodzisławianka.
Gospodarz ośrodka, Jan Wija z Wodzisławia, sam skompletował drużyny i przygotował dla gości wiele atrakcji. Można było wybrać się na przejażdżkę bryczką albo dla relaksu zagrać w badmintona czy tenis na pozostałych boiskach. Niebawem ma tutaj powstać ścianka wspinaczkowa, to dopiero będzie atrakcja. Chętnie się powspinamy - zapewniali chłopcy z wodzisławskich Pustek.
Na zwycięzców w rozgrywkach piłki plażowej czekał w nagrodę puchar „Frajdy” oraz…żywe ptaki: paw i bażanty. Jan Wija jest doświadczonym hodowcą, a także wielkim miłośnikiem alpinizmu. Budowałem ten ośrodek dla wszystkich, którzy chcą aktywnie wypoczywać. Chcę w ten sposób zachęcić ludzi do sportu. To było moje marzenie, a pomogli mi je zrealizować moi koledzy - mówił gospodarz Frajdy.
(izis)