Zrobieni na szaro
Nasza publikacja „Znachor z laptopem” na temat badania „Żywa kropla krwi” w wykonaniu Piotra Ostrowskiego z Raciborza, spotkała się z żywym odzewem.
Wszystko wskazuje na to, że ani lekarze, ani szefowie ośrodków zdrowia, w których Piotr Ostrowski przyjmował ludzi, nie mieli pojęcia o tym, że nie ma on uprawnień do tych badań. Pytanie, kogo promują pod swoim szyldem i bez odpowiednich dokumentów wpuszczają na swój teren? Czy liczą się tylko pieniądze za wynajem gabinetu, a nie dobro pacjentów, którzy mają prawo wierzyć, że pod skrzydłami lekarza nie spotka ich krzywda ze strony szarlatanów?
Otrzymaliśmy w tej sprawie sporo telefonów. Napisało do nas także warszawskie biuro California Fitness Polska, które po pierwsze stanęło w obronie skuteczności i pożytku samego badania, pod warunkiem, że wykonuje je lekarz. Przesłało nam też kopie jednego z pism skierowanych wcześniej do Piotra Ostrowskiego. Czytamy w nim m.in. „Z powziętych wiadomości wiemy, że aktualnie dokonuje pan sam, bez koniecznego udziału lekarza, zarówno analizy kropli krwi, jak też zaleceń co do pobierania wybranych środków dietetycznych. Powyższe działania są nieuprawnione, są wysoce nieetyczne i mogą narazić ewentualnych pacjentów na nieprofesjonalne doradztwo w tym zakresie […] Zarówno badanie, jak i wskazania profilaktyczne muszą być wykonywane przez osobę profesjonalnie do tego przygotowaną, w tym przypadku taką osobą jest lekarz medycyny. […] Mając powyższe na względzie, oraz niezbywalne prawa każdego pacjenta do fachowej i odpowiedzialnej oceny stanu zdrowia oraz stosowanej profilaktyki, wnosimy o natychmiastowe podjęcie współpracy z przeszkolonym przez firmę lekarzem i zaprzestanie praktyk oceniania i ordynowania specyfików przez pana. W przypadku niezastosowania się do wyżej wymienionych zaleceń, zastrzegamy sobie dalsze kroki prawne, nie wyłączając zawiadomienia prokuratora”.
Ostrzeżenie to zostało napisane 18 maja 2004 roku. Jak widać, Piotr Ostrowski, który przedstawia się obecnie jako mikrobiolog, nie wziął sobie tego zbytnio do serca.
Iza Salamon