Miesiące w niewoli
Przez siedem miesięcy 32-letnia Bernadeta D. z Radlina była przetrzymywana na Pomorzu. Głodzono ją i przewożono w różne miejsca.
Skrajnie wyczerpana jest już wolna. W ubiegłym tygodniu wróciła do domu. Kobieta wyjechała nad morze w marcu ze swoją koleżanką. Zabrała ze sobą również trzyletnią córkę. Z jej relacji wynika, że była głodzona. Dostateczną ilość pożywienia otrzymywała jedynie jej córka. Dokumenty kobiety posłużyły oprawcom do podpisywania na jej konto kredytów. Gehenna skończyła się kilkanaście dni temu. Kobietę uwolniono w Szczecinku. Tutaj wsiadał do pociągu i wróciła do Radlina. Policjanci poszukiwali jej od marca. Kiedy dowiedzieli się, że mieszkanka Radlina żyje, natychmiast udali się do jej mieszkania. Kobieta leżała skrajnie wyczerpana. Ważyła jedynie 32 kg. Natychmiast przewieziono ją do szpitala. Jak mówi podinspektor Ernestyn Bazgier z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl., obecnie trwa weryfikacja informacji przekazywanych przez poszkodowaną. Jeśli zostaną one potwierdzone rozpocznie się poszukiwanie sprawców.
(raj)