Likwidacja odwołana
Nie będzie połączenia miejscowych gimnazjów.
Propozycję połączenia Gimnazjum nr 1 przy ul. Wałowej z Gimnazjum nr 4 wysunęli dyrektorzy obu placówek. Szkoła na Wilchwach miałaby być wygaszana, pozostałoby Gimnazjum w centrum Wodzisławia. Pomysł zrodził się, gdy okazało się, że ze względu na niż demograficzny, wielu nauczycieli w przyszłym roku nie będzie miało pracy. Bardzo dużo osób już teraz nie ma pełnego etatu. Szukają godzin w innych placówkach i tym samym nie są dyspozycyjni. Jeśli nauczyciel ma pełny etat to łatwiej z nim pracować – mówi dyrektor Gimnazjum nr 1 Eugeniusz Ogrodnik.
W „Jedynce” co roku drastycznie zmniejszać się będzie liczba uczniów. Obecnie jest tutaj 20 klas. Co roku liczba ta będzie niższa średnio o dwa oddziały. Ostatecznie w 2009 r. klas gimnazjalnych będzie 12. To jest statystyka, fakty są nieco inne. Do nas przychodzą uczniowie spoza okręgu. Około 70 uczniów już się przemeldowało, to daje dwie klasy – dodaje dyrektor Ogrodnik. Znacznie lepsza sytuacja jest w Gimnazjum nr 4. W najbliższych latach zniknęłaby tylko jedna klasa. Obecnie jest ich 8.
Dwa w jednym
Sprawą zajęła się Komisja Oświaty. Tutaj padła nieco inna propozycja. Pomysł radnych dotyczył połączenia obu placówek przy prowadzeniu nauczania w obu budynkach. Okazało się, że taka możliwość, przy uwzględnieniu kilku warunków, istniała do 31 sierpnia 2003 r. Na kolejnym posiedzeniu komisji, 18 listopada radni uznali, że połączenie obu gimnazjów w jedno jest niemożliwe.
Nie wiedzieli o tym nauczyciele i rodzice, którzy w ubiegłą środę zorganizowali spotkanie w G4. Nie trwało ono długo. Wiceprzewodniczący Komisji Oświaty Janusz Majda poinformował zebranych o stanowisku Komisji Oświaty i około 200 osób rozeszło się do domu.
Kto następny?
Przypomnijmy, że połączenie obu gimnazjów jest kolejną próbą reorganizacji sieci placówek oświatowych. Przez ostatnie dwa lata bezskutecznie próbowano zlikwidować SP 4. Nie udało się również zakończyć nauczania w SP 1. Zlikwidowano z kolei Przedszkole nr 7 i przeniesiono przedszkole nr 12 do SP 17. Na początku grudnia prezydent przedstawi kolejne propozycje likwidacji jednej lub dwóch placówek. Przy obecnym układzie sił w Radzie Miejskiej jest to mało prawdopodobne. Należy również pamiętać, że mamy przed sobą rok wyborczy, niesprzyjający podejmowaniu niepopularnych decyzji.
Rafał Jabłoński