Kowale swojej siły
Do tej pory Rafał Krawczyk zwyciężał w pojedynkach przy stoliku w barze. Niedawno pojechał na pierwsze zawody i od razu zdobył ósme miejsce.
Przybywa zwolenników siłowania na rękę. Ta zupełnie nowa dyscyplina sportu cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W zawodach na najwyższym szczeblu Wodzisław Śl. z powodzeniem reprezentuje Przemysław Gajdowicz, który na co dzień pracuje jako ochroniarz. Trenuje w jastrzębskim klubie „Olimp”. Od niedawna dołączył do niego Rafał Krawczyk, dwudziestodwuletni wodzisławianin, pracownik jednego ze sklepów. Zawsze mnie to interesowało. Siłowałem się z innymi zupełnie amatorsko przy stoliku w barze i z wszystkimi wygrywałem. Kiedy poznałem Przemka Gajdowicza, zacząłem traktować te pojedynki poważnie i rozpocząłem systematyczne treningi - mówi o sobie Rafał. Po wielu godzinach spędzonych przy stole treningowym i na siłowni wziął udział w pierwszych w życiu zawodach siłowania na rękę. Były to II Mistrzostwa Polski Amatorów w Łodzi. Rafał Krawczyk pojechał na te zawody wraz z Przemysławem Gajdowiczem, który tym razem pełnił rolę trenera-opiekuna. Ich wysiłki zakończyły się sporym sukcesem, ponieważ zawodnik z Wodzisławia zdobył ósme miejsce na dwadzieścia osiem startujących w tej samej kategorii.
Obecnie Przemysław Gajdowicz wraz z Rafałem Krawczykiem podjęli wspólne treningi, żeby razem przygotowywać się do kolejnych zawodów. Po łódzkich zawodach wzięli udział w III Pucharze Auchan, a w grudniu zamierzają startować w III Mistrzostwach Śląska. Trenują co drugi dzień po 2,5 godziny, głównie w domu, przy specjalnym stole treningowym. Przypomnijmy, że Przemysław Gajdowicz w minionych latach zdobył tytuł wicemistrza Wodzisławia, wicemistrza Jastrzębia Zdroju, następnie został dwukrotnym wicemistrzem Śląska, mistrzem Polski i ostatecznie znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych zawodników w Europie.
(izis)