Decyzja odłożona

Budowa hali ma ruszyć na terenie Służb Komunalnych Miasta przy ul. Marklowickiej. Za 3,2 mln zł pojawi się tam linia sortownicza do selektywnej zbiórki odpadów oraz kruszarka. Poza tym konieczny jest zakup 160 pojemników segregacyjnych, które zostaną rozmieszczone głównie na osiedlach oraz koparko-ładowarki. Niezbędne będzie również wykonanie dróg dojazdowych. Dzięki tej inwestycji w Wodzisławiu ma być znacznie czyściej. Rozpocznie się także likwidacja dzikich wysypisk śmieci.

 

Miasto nie stać na tą inwestycję, więc stara się o pożyczkę z Państwowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W pierwszym przypadku chodzi zaledwie o 230 tys. zł natomiast w drugim o 2,4 mln zł. Zgodę na zaciągnięcie tak dużej pożyczki w ubiegłym tygodniu mieli wyrazić radni. Ireneusz Serwotka wyliczył, że kruszarka będzie pracować jedynie 12,5 dnia w roku, a inwestycja zwróci się za około 35 lat. Janusz Wyleżych zauważył z kolei, że w przedstawionych wyliczeniach są błędy. W tej sytuacji radni zdecydowaną większością głosów odrzucili uchwałę. Zobowiązali dyrektora SKM Piotra Nowaka, aby dokumenty poprawiono. Fundusz Wojewódzki dokładnie już je sprawdził i nie miał zastrzeżeń, pożyczka została przyznana. Jeśli w ciągu dwóch tygodni radni nie podejmą decyzji sprawa przepadnie – mówił dyrektor Nowak. W tej sytuacji przewodniczący Rady Miejskiej Wacław Mandrysz zdecydował o zwołaniu na początku grudnia sesji nadzwyczajnej. Będzie ona poświęcona tylko tej sprawie.

 

(raj)