Wreszcie u siebie
W pierwszym meczu pierwszoligowym przed własną publicznością siatkarze Górnika Radlin pokonali Bzurę Ozorków. W odnowionej hali Domu Sportu zdobyli cenne trzy punkty. Nadal jednak zajmują trzynaste miejsce w tabeli.
Po półtorarocznej przerwie radliński Dom Sportu znów wypełnił się kibicami siatkówki. Zmiany jakie zaszły w sali z pewnością wszystkim się spodobały. Robi wrażenie nowoczesna wykładzina o dobrze dobranej kolorystyce położona na parkiet. Składane tablice do koszykówki nie przeszkadzają w grze a serwowania nie utrudniały bramki.
Mecz zaczął się dla gospodarzy bardzo źle, mieli kłopoty z odbiorem i nie potrafili się przebić przez dobrze ustawiony blok Bzury. Przegrywali już 12:20 i wtedy trener Marek Przybysz zmienił Krzysztofa Stanka na Wojciecha Plińskiego. Obraz gry się zmienił i radlinianie zaczęli odrabiać straty doprowadzając do stanu 20:22. Jednak goście wygrali tego seta. W kolejnej odsłonie obraz gry zmienił się diametralnie. Dopingowani przez własną publiczność górnicy seryjnie zdobywali punkty. Dobrymi zagrywkami popisał się Artur Kabziński a praktycznie bezbłędny był Mariusz Prudel. Przy stanie 24:15 goście obronili kilka setboli, ale to wszystko na co ich było stać. Również w trzecim secie radlinianie kontrolowali grę i spokojnie go wygrali. Więcej emocji było w ostatniej odsłonie. Trwała walka punkt za punkt, ale w końcówce gospodarze pokazali swoją wyższość. Mecz zakończył asem serwisowym Wojciech Musiolik.
Po żadnym meczu nie byłem tak zestresowany – przyznał trener Marek Przybysz. – Na hali w Domu Sportu trenowaliśmy tylko kilka razy i od razu musieliśmy grać pierwszy mecz. Tę salę zna tylko paru zawodników w zespole. Drużyna zagrała równo, bardzo dobrze spisywał się Prudel. Początek to katastrofa, ale pod koniec pierwszego seta zaczęliśmy grać i potem my dyktowaliśmy warunki. Myślę, że hala będzie w przyszłości dużym atutem, gdy się z nią zapoznamy. Dobrze byłoby przywieźć punkty z Mławy i wygrać u siebie z Jaworznem.
Kolejny mecz we własnej hali Górnik rozegra już w najbliższą sobotę 17 grudnia o godz. 17.00 z Energetykiem Jaworzno. Wcześniej, we środę radlinian czeka wyjazdowy pojedynek z drużyną Zawkrze AZS UWM Mława.
Górnik Radlin – Bzura Ozorków 3:1 (-21, 18, 20, 22). Górnik: Prudel, Szabelski, Lip, Stanek, Jaskulski, Kabziński, Szymczak (l) - Pliński, Musiolik, Barteczko, Kacperski.
(jak)