W obronie bezdomnych
W sobotę 28 stycznia na rybnickim rynku młodzież pikietowała w obronie bezdomnych „wyrzuconych” z pustostanu przy ul. Marklowickiej 1 w Wodzisławiu Śl.
Jak mówi Marek Gajda, szef nieformalnego stowarzyszenia działającego w obronie ludzi eksmitowanych i bezdomnych, postępowanie władz PKP jest karygodne. Wspólnie z kilkoma kolegami i koleżankami postanowił ostro się temu sprzeciwić. Podczas pikiety rozdali oni ponad tysiąc ulotek, na których zaprezentowali swój sprzeciw. Przypomnijmy, że 1 grudnia ubiegłego roku pracownicy PKP zamurowali wejścia do budynku pod nieobecność większości lokatorów. Bezdomni po kilku dniach tam wrócili. Ich radość nie trwała długo, ponieważ wyrzucono ich ponownie. Mimo obietnic, sytuacji bezrobotnych nie potrafiły zmienić zarówno władze Wodzisławia jak i związkowcy z „Solidarności”. Bardzo długo mówiono o planach „dogadania się” z PKP, jednak nic z tego nie wyszło. Organizatorzy pikiety nie rezygnują z walki o prawa bezdomnych. Zapowiadają kolejną pikietę. Tym razem ma się ona odbyć w Katowicach przed siedzibą biurowca PKP.
(raj)