Wędkarze na Machnikowcu
Zawody wędkarskie nad rydułtowskim stawem.
Kilkudziesięciu wędkarzy i towarzyszących im osób 27 maja przyszło nad rydułtowski staw Machnikowiec.
Odbywały się tutaj tradycyjne zawody wędkarskie organizowane przez Urząd Miasta oraz Stowarzyszenie Wędkarskie „Machnikowiec”. Amatorzy wędkowania ciasnym kręgiem oblegli brzegi zbiornika i przez kilka godzin trwali w cierpliwym łowieniu. W zawodach wystartowało w sumie trzydziestu dziewięciu wędkarzy. Najmłodszymi zawodnikami były czteroletnie dzieci: Patrycja Kuśka, Kubuś Wawrzyńczak, Kamil Pasztalamiec oraz Piotr Postawka. U nas łowi prawie cała rodzina, dziadek, Jan Postawka, tata i starszy brat - wymienia Anna Postawka, mama Piotrusia. W zawodach brali udział bardziej doświadczeni wędkarze, jak i ci, którzy dopiero stawiają w tej dyscyplinie pierwsze kroki. Adrian Brachman, Marek Dylong i Artur Kaczkiełło interesują się na co dzień piłką nożną i motoryzacją, ale uwielbiają wędkowanie. Można się odprężyć, wyciszyć. Szkoda, że tak rzadko są takie zawody organizowane - mówią rydułtowscy gimnazjaliści, którzy kolejny już raz wystartowali w zawodach na Machnikowcu.
W tym roku pierwsze miejsce zdobył Jakub Koczy (9 lat), który złowił 1120 g ryb. Na drugim miejscu uplasował się Łukasz Szymura (13 lat), który mógł pochwalić się wagą 875 g. Trzecie miejsce przypadło w udziale Kamilowi Niedzieli (13 lat) z wagą złowionych ryb - 710 g. Urząd Miasta zadbał o nagrody rzeczowe dla każdego uczestnika i puchary. Zawodnicy otrzymali również mnóstwo słodyczy, których zakup był możliwy dzięki wsparciu ZZG w Polsce, NSZZ Solidarność , NSZZ Solidarność 80 przy KWK Rydułtowy Anna Ruch I, Piekarni DIK z Marklowic, sklepu Kurczak p. Rity Pielczyk oraz radnej Barbary Wojciechowskiej. Nad przebiegiem zawodów czuwał sędzia klasy okręgowej PZW Damian Świtula.
(izis)