Oskarżeni o internetowe przekręty
Internetowi oszuści staną przed sądem.
Akt oskarżenia przeciwko grupie młodych ludzi z Pszowa, którzy dokonywali oszustw przez Internet skierowała do sądu wodzisławska Prokuratura Rejonowa. Sprawcy wykorzystywali w tym celu portal aukcyjny Allegro.
Pod koniec 2005 r. oskarżony Jarosław M. doszedł do przekonania, że wprowadzając w błąd niedoświadczonych uczestników aukcji można ich skłonić do przelewania na wskazane konto pieniędzy za sprzedawane przedmioty. Opracowany przez siebie mechanizm przestępstwa przedstawił swoim znajomym Radosławowi M., Łukaszowi G. i Marianowi P. I przystąpili oni do zrealizowania tego planu. Młodzi oszuści obserwowali przebieg aukcji i typowali osoby przegrywające na potencjalne ofiary. Kontaktowali się z nimi pocztą elektroniczną podając za sprzedającego i powiadamiali, że mogą kupić licytowany przedmiot. Wyjaśniali, że osoba, która wygrała zrezygnowała z zakupu. Polecali przelać wylicytowaną kwotę na wskazane konto bankowe. Starali się też nakłonić osoby sprzedające do przesłania oferowanych przedmiotów na podany przez nich adres zamiast do rzeczywistego nabywcy. Aby uniknąć identyfikacji zakładali na portalu Allegro konto podając fikcyjne dane lub dane osób znajomych. Jak ustalono, w swoim procederze używali około 100 takich kont. Logowali się na nie z komputerów swoich rodziców, znajomych lub sąsiadów. Instalowali aplikacje umożliwiające wykorzystanie tych komputerów do swoich przestępstw. Wyłudzone pieniądze trafiały na konta bankowe Łukasza G., Marcina P. i Sławomira M. Pomysłodawca całego procederu Jarosław M. korzystał z tych kont, a z właścicielami dzielił się pieniędzmi po połowie.
Jak ustalono w trakcie śledztwa, pszowska grupa oszukała w ten sposób 44 osoby z terenu całego kraju. Policja zabezpieczyła obszerną dokumentację dotyczącą przebiegu transakcji i zabiegów podejmowanych przez oskarżonych w celu wprowadzenia w błąd pokrzywdzonych. Jest to korespondencja elektroniczna, wydruki rozmów za pośrednictwem komunikatora Gadu-Gadu, fałszywe oferty oraz kopie przelewów dokonywanych przez pokrzywdzonych.
Sprawcy uważali, że gdy będą często zmieniać komputery, z których się logowali na Allegro to będzie trudno do nich dotrzeć – mówi prowadzący sprawę prokurator Piotr Zwierzyński. Oszustwa udawały im się do pewnego czasu, prowadzone w różnych częściach Polski postępowania były umarzane ze względu na niewykrycie sprawcy. Jednak policjanci obserwujący ruch na kontach Allegro w końcu wykryli przestępców. Sprawę prowadzili policjanci z Katowic oraz z komisariatu w Pszowie, którzy wykonali wielką pracę.
Sprawcy kontaktowali się przez Internet ze znajomymi w całej Polsce i podawali pokrzywdzonym numery ich kont bankowych. Potem żądali przekazania pieniędzy. Właścicielami kont były przeważnie osoby, z którymi oskarżeni przeprowadzali transakcje związane z handlem anabolikami. Taki handel jest nielegalny i członkowie pszowskiej grupy będą również za to odpowiadać przed sądem.
(jak)