Generał wierny klubowi
Z Turzą na dobre i na złe.
Już 400 meczy rozegrał w drużynie Unii Turza Śląska Mirosław Miszczak. Władze klubu uhonorowały popularnego „Generała” statuetką i pamiątkową plakietą.
Zdrowie pozwala mi jeszcze na grę. Chcę dalej z klubem współpracować. Trenuję tu młodzież, drużynę trampkarzy starszych – mówi Mirosław Miszczak.
Mirosław Miszczak swoją karierę piłkarską rozpoczął w wieku 14 lat w Górniku Radlin, jego pierwszym trenerem był nieżyjący już Stanisław Rajchel. Zadebiutował w Unii Turza Śląska we wrześniu 1985 r.. Przez 20 lat gry w Turzy doczekał czterechsetnego meczu w barwach tego klubu. Po spadku drużyny z rybnickiej klasy A w sezonie 1998/99 rozegrał tylko rundę jesienną a wiosną odszedł do Polonii Łaziska, gdzie grał również w następnym sezonie. Jeden z najlepszych okresów tego zawodnika w zespole Unii to sezon 1993/94, gdy został wicekrólem strzelców zdobywając w 21 meczach 14 bramek. W sezonie 2003/2004 został królem strzelców wraz z Janem Brodzkim, gdy w 22 meczach zdobył 12 bramek. Jak mówi Zbigniew Adamczyk, który prowadzi klubowe statystyki, Mirosław Miszczak jest zdecydowanym rekordzistą jeśli chodzi o liczba występów w barwach Unii. Wyprzedza Zdzisława Wilkusa, który rozegrał 269 spotkań i Piotra Handzlika – 260 meczy. W sezonie 2003/04 został najlepszym strzelcem w historii klubu wyprzedzając Mariusza Czyża, który zdobył 85 bramek w 103 spotkaniach. „Generał” ma ich na swoim koncie 91.
(jak)