Szukali i znaleźli
Archeolodzy odkryli pięć pochówków sprzed pięciuset lat.
Trwają wykopaliska przy kościele ewangelicko - augsburskim przy ul. Minorytów. Prace archeologiczne potrwają tutaj do września i związane są z budowę kanalizacji na tym terenie. Jak już pisaliśmy, do tej pory znaleziono w tym miejscu m.in. elementy ceramiki, które świadczą o tym, że istniała tutaj społeczność jeszcze przed XV wiekiem, czyli przed wybudowaniem kościoła. Niemałą ciekawostką było odkopanie średniowiecznego długopisu - rylca do pisania na woskowych tablicach. To pierwsze takie znalezisko na ziemi rybnicko-wodzisławskiej. Z kolei w minionym tygodniu archeolodzy natknęli się tutaj na pięć pochówków. Kim byli ci ludzie? Zakonnikami czy też zasłużonymi donatorami wspierającymi zgromadzenie w Wodzisławiu? Jest to rewelacyjne, przełomowe odkrycie. Są to pochówki z pewnością średniowieczne, starsze niż samo założenie kościoła franciszkańskiego. Mają przynajmniej po pięćset lat – mówi Sławomir Kulpa, wodzisławski archeolog. Dodaje, że groby posadowione były dość płytko, a jeden z pochówków zorientowany w kierunku północ-południe wchodził w część prezbiterialną kościoła. Badania antropologiczne i metodą węgla C14 pozwolą ustalić dokładnie wiek, płeć, chorobę, przyczynę śmierci tych osób, a także ich ewentualne pokrewieństwo. Dowiemy się, czy były one spokrewnione, co mogłoby wskazywać na donatorów, którzy mieli przywilej takiego pochówku - dodaje Sławomir Kulpa. Prace budowlane mają się niebawem przenieść na ulicę Wałową, gdzie mogą się znajdować żydowskie macewy. Wykopaliska prowadzą dr Mirosław Furmanek z Wrocławia, Sławomir Kulpa oraz studenci.
Iza Salamon