Będzie fotoradar, nie będzie pieniędzy z mandatów
Miasta i gminy powiatu nie dogadały się w sprawie funkcjonowania fotoradaru.
Zabiegi starostwa dotyczące zakupu fotoradaru spełzły na niczym. Żadne z miast nie chciało przyjąć „prezentu” i zająć się jego obsługą. Brak porozumienia nie oznacza, że kolejny fotoradar się nie pojawi. Starostwo zamierza kupić 10 przydrożnych wysięgników (w przyszłości więcej), które pojawią się na drogach powiatowych. Ich koszt to ok. 144 tys. zł (fotoradar miał kosztować powiat ok. 100 tys.). Instalowany tam będzie fotoradar policyjny. Pojawi się on również na drogach miejskich i gminnych, ale tylko wtedy, gdy władze tych miejscowości kupią wspomniane wysięgniki. Na taki ruch zdecydował się już Godów.
Pieniądze z mandatów trafią do budżetu państwa. Nie zasilą budżetów samorządów ani Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu. Gdyby miasta się dogadały i wspólnie zaangażowały w obsługę fotoradaru zakupionego przez starostwo, pieniądze z mandatów trafiałyby do budżetów gmin, na terenie których byłyby wystawiane.
Wicestarosta Józef Żywina uważa, że dodatkowe urządzenie kontrolujące kierowców jest potrzebne. Bezpieczeństwo na drogach powiatu, w porównaniu z rokiem ubiegłym, się nie poprawiło.
W pierwszych dziewięciu miesiącach 2006 r. doszło do 160 wypadków (165 w analogicznym okresie roku ubiegłego). Na drogach zginęło 10 osób (tyle samo rok wcześniej) i było 203 rannych (199 do października 2005 r.). Zanotowano 822 kolizje, czyli o 8 więcej niż w okresie porównawczym roku ubiegłego.
(raj)