Nie opłaca się nie płacić
Masz starą przyczepę campingową, która stoi jedynie w ogrodzie i służy za dom letniskowy? A może w stodole parkuje od kilkunastu lat nieużywany pojazd? Jeśli są zarejestrowane, a nie opłacałeś terminowo polisy OC możesz zapłacić nawet 2 tysiące złotych kary.
Zgodnie z prawem każdy pojazd zarejestrowany aż do momentu jego wyrejestrowania musi posiadać ubezpieczenie OC. Może nie być w tym czasie w ogóle używany, ale polisa musi być wykupiona. Kara za niedotrzymanie tego obowiązku wynosi nawet 2 tys. zł.
– Właściciel pojazdu zostanie nie tylko obciążony karą, ale dodatkowo będzie musiał pokryć wszystkie zaległe składki. Raz zawarta umowa z ubezpieczycielem jest bezterminowa, jeśli osobiście jej nie wypowiemy – tłumaczy Arkadiusz Łuszczak z Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu.
I nie ma co liczyć, że ukryta wśród zieleni np. w Bieszczadach przyczepa zostanie zapomniana przez urzędników. Widnieje ona w funkcjonującej od niedawna centralnej ewidencji pojazdów i kierowców, do której każdy wydział komunikacji jest zobowiązany dostarczyć dane na temat samochodów zarejestrowanych w danym miejscu. Wgląd do niego ma m.in. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który uprawniony jest do kontroli spełnienia obowiązku opłaty za OC.
Poza tym kłopoty możemy mieć także przy sprzedaży samochodu. Przy wyrejestrowywaniu pojazdu wymagane jest posiadanie aktualnego ubezpieczenia. I tu znowu powraca kwestia zaległych opłat. Nie wystarczy zapłacić za ostatni rok. Wymagana będzie ciągłość polisy, co łatwo można sprawdzić właśnie w UFG.
– Starajmy się także przestrzegać terminu opłaty OC w przypadku rejestracji aut nowych czy sprowadzanych z zagranicy. Polisa musi być wykupiona w dniu zgłoszenia samochodu w wydziale komunikacji. Nawet trzydniowe spóźnienie grozi karą w wysokości 380 złotych – przestrzega naczelnik.
(j.sp)