Na rolkach
Niedawno byli tutaj skateowcy z województwa podkarpackiego. Przyjeżdżają także wielbiciele jazdy na rolkach z Czech i Słowacji. Skate park w Pszowie ma wiele zalet. Przede wszystkim znajduje się na terenie lodowiska, które do tej pory poza sezonem nie było wykorzystywane. Zadaszenie umożliwia więc jazdę bez względu na pogodę. Beton polerowany zamiast asfaltu i dobrze rozstawione urządzenia pozwalają na wykonywanie nawet najbardziej skomplikowanych akrobacji. Z miejskiej kasy poszło na ten cel prawie 50 tys. zł.
- Trzeba przyznać, że skate park został przemyślany w każdym detalu, czego nie można powiedzieć o większości tego typu obiektów. Wystarczy porównać ten w Wodzisławiu, który nie spełnia żadnych norm bezpieczeństwa - mówi Paweł Komosa ze Stowarzyszenia Kulturalno-Sportowego „Green" z Katowic.
Ze skate parku mogą korzystać także osoby, które nie mają jeszcze potrzebnego do jazdy sprzętu. W wypożyczalni są dostępne rolki w różnych rozmiarach, kaski i ochraniacze. Sprzęt udało się kupić za pieniądze wypracowane podczas sezonu zimowego przez lodowisko. A już 2 czerwca odbędą się tutaj ogólnopolskie zawody o puchar burmistrza miasta i festyn. W organizację imprezy włączyli się członkowie stowarzyszenia „Green".
- Zawody odbędą się w dwóch kategoriach: przejazdów grupowych i na najlepszy trik. Zgłoszenia przyjmowane będą w dniu imprezy o godzinie 14.00 - zaprasza Paweł Komosa.
Korty na wakacje
Rozbudowa lodowiska nie skończy się wyłącznie na skate parku. Prawdopodobnie już w czerwcu będzie czynne tutaj także boisko do tenisa ziemnego. Pieniądze na ten cel w wysokości 235 tys. zł miasto pozyskało z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.
Dwa korty mają mieć składaną nawierzchnię, którą mogą się pochwalić jedynie ośrodki, gdzie rozgrywane są duże turnieje tenisowe.
- Wykonawca ściąga ją dla nas aż z USA, stąd małe opóźnienie z oddaniem kortów. Nawierzchnia jest łatwa do utrzymania w czystości, bo wystarczy ją jedynie spłukać. Nie będzie się kurzyło tak jak na typowych boiskach. Będą także dwa dodatkowe prysznice - mówi Leszek Piątkowski.
(j.sp)