Przeprowadzka tak, ale pod warunkami
Wolę przeniesienia wsi w nowe miejsce wyrazili oficjalnie mieszkańcy Nieboczów w uchwale podjętej przez zebranie wiejskie. Jak stwierdzono, podstawą do podjęcia takiej uchwały są deklaracje podpisane przez właścicieli nieruchomości opatrzone podpisami i numerami dowodów osobistych. W uchwale podkreślono, ze szczególny nacisk mieszkańcy Nieboczów kładą na konieczność odtworzenia kościoła wraz z probostwem i zachowanie parafii.
Czas na szczegóły
Przeniesienie wsi związane jest z budową zbiornika wodnego na Odrze. Nowe Nieboczowy miałyby powstać w sołectwie Syrynia w okolicach Kolonii Dąbrowy i Szpluchowa. W załączniku do uchwały mieszkańcy przedstawili jak wyobrażają sobie odtworzenie wsi. Na terenach wykupionych przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach, inwestora budowy zbiornika, powinna powstać cała infrastruktura – linie energetyczne, telefoniczne i wodociągowe oraz sieć dróg. Należy wybudować szkołę wraz z placem zabaw i boiskami treningowymi, remizę OSP wraz z placem treningowym i parkiem rekreacyjnym, boisko sportowe z drenażem, szatniami, oświetleniem i boiskiem treningowym. Odtworzony powinien zostać kościół wraz z cmentarzem, krzyże i kapliczki przydrożne. Inwestor powinien wybudować domy mieszkalne wraz z obejściem na pozyskanych działkach. Mieszkańcy domagają się, by zostały one wybudowane z tych samych lub podobnych materiałów, w wielkości nie mniejszej od obecnie posiadanych. Domy muszą zostać wybudowane w zabudowie wolno stojącej.
Tereny inwestycyjne czy rolne?
„Nieboczowy w nowym miejscu mają być wsią z wszystkimi atrybutami jak granice administracyjne, miejsce na mapie itp.” – domagają się mieszkańcy. Chcą oni również, by grunty w czaszy zbiornika zostały uznane za inwestycyjne. Ma to istotne znaczenie przy wypłacie odszkodowań. Oferowane przez RZGW ceny mieszkańcy uważają za zbyt niskie. Inwestor z kolei twierdzi, że zgodnie z przepisami za grunty rolne nie może zapłacić więcej. Rozwiązaniem sporu byłoby więc uznanie tych gruntów za inwestycyjne, jak to się stało w przypadku budowy autostrady.
Kto będzie uprawiał ziemię?
Zgodnie z deklaracjami zebranymi przez Stowarzyszenie na Rzecz Obrony przed Wysiedleniem Wsi Nieboczowy na odtworzenie swoich posesji w nowym miejscu zdecydowało się około 70 właścicieli. Nie wiadomo ilu rolników będzie chciało odtworzyć swoje gospodarstwa rolne, a ilu zdecyduje się na ich sprzedaż. Zależeć to będzie od wyjaśnienia ich sytuacji emerytalno-rentowej. Podczas kolejnego spotkania zespołu powołanego przez wojewodę śląskiego przedstawiciele Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego mają wyjaśnić czy rolnicy z Nieboczów będą musieli nadal uprawiać ziemię, by uzyskać prawa do emerytury rolniczej i renty strukturalnej.
(jak)